Podobnie jak przed rokiem reprezentantów mławskiego Jokera nie mogło zabraknąć na starcie piłkarskiego turnieju Płock Cup. Niestety kolejne podejście nie pozwoliło wywalczyć historycznego awansu do fazy pucharowej. Podobnie jak podczas ubiegłorocznej edycji nasi gracze zatrzymali się na eliminacjach.
Klasa rywali okazała się na tyle duża, że nie udało się wygrać żadnego spotkania. Na inaugurację przyszła rywalizacja z Reprezentacją Podlaskiej Ligi Piłkarskiej. Rafał Szymański bronił jak natchniony, ale to nie uskrzydliło jego kolegów z pola. Batalia zakończyła się wynikiem 1:1 – na listę strzelców wpisał się Kamil Bartkowski.
Ten sam zawodnik nie zawiódł także w kolejnej konfrontacji. Zaliczył dublet, ale to nie pomogło w odniesieniu sukcesu. Zacięty bój z Doberem Gostynin zakończył się kolejnym podziałem punktów.
Rezultat 2:2 z ekipą z okręgu płockiego postawił mławian w wyjątkowo trudnej sytuacji. W ostatnim spotkaniu grupowym musieli już sięgnąć koniecznie po komplet oczek. Niestety konkurenci z In Plus Warszawa okazali się skuteczniejsi. Joker poległ 1:3. Ostatnią bramkę dla Jokera w turnieju zaliczył Kamil Głowacki.
fot. Paulina Rogalska, Oliwia Sikora