W setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości u zbiegu ulic Napoleońskiej i Kościelnej (przed kopcem Kościuszki) władze i mieszkańcy Mławy zasadzili dąb, w sposób symboliczny upamiętniając fakt, że od 1918 r. jesteśmy wolnym państwem.
– Tylu Polaków przed nami marzyło o wolnej Polsce. My, współcześni, nawet nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak mocne, jak silne było to marzenie, jak wielka była w ludziach determinacja, aby odbudować ojczyznę. Było to marzenie, które zostało okupione strumieniami przelanej krwi i tysiącami ofiar, co stało się fundamentem naszego wspólnego domu. Dzięki nim możemy zgromadzić się w tym miejscu i upamiętnić sto lat naszej wolności. Pamiętajmy o tym, bo bez tego fundamentu niemożliwe jest budowanie przyszłości – powiedział burmistrz Sławomir Kowalewski.
Spod kopca uczestnicy uroczystości przeszli do miejsca zasadzenia dębu. Tam odmówiono wspólną modlitwę, a proboszcz parafii pw. św. Jana Kantego ks. Roman Stanisław Tomaszewski poświęcił zasadzone drzewo. Każdy z obecnych symbolicznie rzucił „garść ziemi” na nowy, żywy pomnik, upamiętniający okrągły jubileusz.