Wielkopolska policja prezentuje nagranie z kamer monitoringu, ukazujące, jak łatwo było złodziejowi dostać się do wartego ponad milion złotych ferrari i bez problemu odjechać. Auto stało na strzeżonym i monitorowanym parkingu. Nikt z przechodniów nie zainteresował się sytuacją.
Kradzież zielonego ferrari 488 spider nastąpiła w biały dzień w Mielnie. Złodziej odjechał ze strzeżonego parkingu. Wszystko widać na nagraniu z monitoringu. Sprawcy zostali złapani, lecz auta nie odnaleziono.
Mundurowi z Wielkopolskiej Policji – prezentując nagranie – tak napisali.
– Jeśli jesteś właścicielem samochodu z systemem bezkluczykowym np. Keyless go, to musisz wiedzieć, z jaką łatwością złodzieje mogą ukraść Twoje auto, jeśli nie zabezpieczysz odpowiednio swojego pilota. Na video KMP Koszalin widzimy, z jaką łatwością skradziono Ferrari 488 Spider – czytamy.
Ferrari warte milion złotych
Zielone ferrari 488 spider warte ponad 1 milion złotych zostało skradzione 2 sierpnia 2020 roku około godziny 13:00 z terenu ośrodka wypoczynkowego w Mielnie. Policję powiadomiono tego samego dnia, kilka godzin po kradzieży.
Podejrzanych o kradzież w końcu schwytano. Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 35 i 29 lat oraz 20-letnią kobietę. To mieszkańcy województwa mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego, wcześniej karani. 21 sierpnia zostali tymczasowo aresztowani. Jednak auta nie odnaleziono.
- R E K L A M A -
Identyczne widziałam w tygodniu na terenie Mławy
„Nikt z przechodniów nie zainteresował się sytuacją.” A to co? Teraz jak ktoś odjeżdża furą wartą milion złotych to trzeba go gonić i pytać czy to na pewno jego samochód? Myślę , że najbardziej powinien się zainteresować Pan , który siedział na budce. Wszak na pewno było to na tyle egzotyczne auto, że pewnie zwrócili uwagę kto nim przyjechał, a kto odjeżdża.