Intymne informacje o przyszłych małżonkach zostaną w kościelnych archiwach. Już teraz wielu młodych rezygnuje ze ślubów kościelnych m.in. przez zbyt ingerujące w ich prywatność pytania księży.
Po złożeniu przysięgi na Biblię i Krucyfiks, że nie będą kłamać, młodzi zostaną poddani „badaniu przedślubnemu” polegającemu na dość szczegółowym wywiadzie. Dotychczas istniała taka procedura, ale godzinnej rozmowie z księdzem młodzi mogli odpowiadać na pytania „tak” lub „nie”. Teraz to nie wystarczy. Przyszli małżonkowie, którzy chcą zawrzeć ślub tzw. „konkordatowy”, będą musieli przekazywać księżom informacje ze sfery intymnej, a ci będą to protokołować.
Przykładowo, pytani będą m.in. czy zawierają związek z własnej woli, czy pod przymusem np. rodziny, czy też okoliczności takiej jak ciąża, czy są świadomi wagi decyzji, a także czym według nich jest małżeństwo. Będą też pytania o przeszkody m.in. o swoje zdrowie w tym seksualne, ewentualne zaburzenia np. erekcji.
Ogólnie mają to być pytania dotyczące istnienia przeszkód małżeńskich zrywających, opisanych przez prawo kanoniczne. Oficjalnie taka ingerencja w prywatność potrzebna jest, by unikać w przyszłości unieważnienia małżeństwa popularnie zwanego rozwodem kościelnym.
Ale kto i kiedy oraz w jakim celu będzie mieć dostęp do tych protokołów, a także jak będą zabezpieczone nie wiadomo.
Kościół katolicki w Polsce korzysta ze szczególnych uregulowań w zakresie danych osobowych (RODO), dlatego są kościelni inspektorzy danych osobowych, którzy mają dbać o dane osobowe. Na tej podstawie informowanie wiernych w zapowiedziach przedślubnych, kto z kim zamierza zawrzeć związek małżeński, nie jest przestępstwem.
Gdy w 1998 roku wprowadzono ślub konkordatowy, dwa na trzy śluby zawierane były właśnie w ten sposób, czyli w kościele przed księdzem, a jeden na trzy w urzędzie stanu cywilnego. Obecnie proporcje się wyrównały i mniej więcej tyle samo ślubów udzielają księża co urzędnicy stanu cywilnego.
Warto dodać, że procedury do ślubu cywilnego nie przewidują zbierania tego typu informacji co te do ślubu konkordatowego. Ponadto w ostatnim czasie modne są śluby w różnych atrakcyjnych miejscach. Od niedawna mogą je udzielać urzędnicy stanu cywilnego np. w plenerze zamiast urzędzie. Księża wymagają by młodzi przyszli do świątyni i to najlepiej tej parafialnej.
Według GUS 2018 roku zawarto niewiele ponad 192 tys. związków małżeńskich, a rozwiodło się niemal 63 tys. par. Możliwość wzięcia w przyszłości rozwodu, też jest brana pod uwagę przez młodych i ten czynnik w wielu wypadkach jest determinujący przy podejmowaniu decyzji, w jaki sposób powiedzieć sobie „TAK”.
Koszty za ślub cywilny wszystkie urzędowe opłaty zamkną się w kwocie 200 zł. Gdy chcemy, by udzielono ślubu we wskazanym przez nas miejscu, to koszt wzrasta najczęściej o 1 tys. zł. Jeśli chodzi o śluby kościelne, wysokość opłat najczęściej jest ukrywana i w parafii usłyszymy, że cennika nie ma – tylko „co łaska”. Według uzyskanych przez nas informacji nieoficjalnych – od młodych par – w wielu parafiach cena nie może być niższa niż 1500 zł.
„Już teraz wielu młodych rezygnuje ze ślubów kościelnych m.in. przez zbyt ingerujące w ich prywatność pytania księży.” – to nie jest prawda i nie ma żadnych badań na ten temat. Nowe zasady obowiązujące przed zawarciem małżeństwa mają też na celu nie dopuścić do ślubu kościelnego osób de facto jednej płci. Chodzi o sytuacje w których jedna z takich osób przeszła proces zmiany płci. I np, wcześniej była kobietą, a teraz – jako mężczyzna- chce wstąpić w związek małżeński. A takie sytuacje miały już miejsce. Oczywiście nawet jeśli ksiądz zostanie wprowadzony w błąd to taki ślub ważny nie jest. Ja bym nie rezygnowała ze ślubu zawartego przed Bogiem, tylko z powodu tego, że ksiądz przed nim zada mi kilka dodatkowych pytań. Nie widzę w tym nic złego. To są ważne pytania, mamy czasy jakie mamy. Dobrze, że Kościół wprowadził te zmiany.
Serio, pasuje Ci że ksiądz będzie ingerować w twoja intymność?? Pewne sprawy powinny być zachowane tylko pomiędzy mną, a mym przyszłym mezem. Po grom kilkosciolowo wiedzą, czy za przeproszeniem bzyka mi się dobrze z drugą połową?
Do tej pory wydawało mi się, że chyba wezmę ślub kościelny, ale jednak raczej sobie odpuszczę. Ci ludzie, księża zbierają informacje, po czym się rozmyślają i przestają księżmi być, to po co mają te informacje o mnie i moim partnerze dalej wędrować. Uważam, że Kościół niepotrzebnie sobie robi pod górkę, kiedy już nie ma łatwo. Zamiast zająć się bzdurami, lepiej żeby posprzątali ten bałagan z księżmi pedofilami, który narobili i z tymi cenami z kosmosu, które proponują niektórzy księża. Mam jednak nadzieję, że nasza mała parafia nie ulegnie tej modzie i ksiądz nie będzie robił tego wywiadu jak u seksuologa, bo to nie jest jego sprawa.
Chyba ich do.konca…….. Ślub cywilny jest kilkanaście razy tańszy i tak nie upokarza człowieka. Prosty wybór. Z drugiej strony Tymek Szydło był pewien swojego życiowego wyboru związanego z kościołem?
Spowiedź już im nie wystarczy? Potrzebują więcej informacji aby manipulować i wkradać się w umysły wiernych? Wstyd i Żenada. Później się dziwią że ludzie z Kościoła odchodzą lub nie chcą zawierać ślubów kościelnych.
„Manipulować i wkradać się w życie wiernych” hahahaha – jak łatwo głupi i prosty lud poderwac do rewolucji. Takie dane zbierane były od dawna i przede wszystkim z powodu, jaki został określony w artykule, czyli żeby bylo wiadomo czy ślub może zostać zawarty ważnie. Jakoś nie oburzacie się gdy wasze intymne dane zbiera Facebook, bank czy w końcu Wasze opresyjne socjalistyczne państwo a te podmioty zbierają tego tony więcej niż Kościół, wykorzystując to później przeciwko Wam. Ale dla Was maluczkich to nie złodziejskie państwo i banki będą beee choćby Was okradali na potęgę tylko Kościół bo Wam wytyka waszą niemorlaność dlatego to boli co? Współczesnemu człowiekowi aby dać michę żarcia i dać kopulować a będzie szczęśliwy. Prymitywy.
Dać Wam michę? A kto Wam ją daje? Żeby nie te prymitywy- to Wy- darmozjazdy byście z głodu zdechli!!! W dupach Wam się poprzewracało! Jak za ślub bierzesz 1500 to czy ktoś wytyka Ci niemoralność? Podaj mi artykuł gdzie jest wyszczegolniona opłata za ślub? Więc licz się ze słowami i nie kąsaj ręki która Cię karmi!! P.S. wolę pokazywać swoją D….pę na Facebooku niż obnażać ją przed Wami!!! Wara od naszej intymności!! CHCESZ jeszcze ze mną podyskutować?
Polaku
Kościół to powinien zająć się swoją moralnością, czyli moralnością swoich pasterzy, a na końcu moralnością swoich owieczek.
Iwona ma 100% racji, nie będę powtarzać jej słów: są mocne, ale twoj komentarz chyba jedyne słuszne.
„Nie kąsaj ręki która Cię karmi”