Rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego wchodzi w życie 30 czerwca, wprowadzając ważne zmiany w funkcjonowaniu tych oddziałów.
Zmiany na SOR-ach odłożone
Według twórców nowego rozporządzenia ma ono umożliwić placówkom utworzenie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, zapewnienia specjalisty medycyny ratunkowej na stanowisku ordynatora bądź kierownika SORu oraz posiadania lotniska, bądź lądowiska.
Powyższe zmiany miały być wprowadzone do 1 lipca bieżącego roku, co w praktyce jest niemożliwe. Nowe rozporządzenie wydłuża ten termin o rok a w przypadku lądowiska dla helikoptera do dnia 31 grudnia 2024 roku. Gdyby nie zmieniono tych terminów z dniem jutrzejszym trzeba by było zamknąć aż 44 oddziały SOR, które nie spełniają przynajmniej jednego z nowych wymogów. Wiele z nich dopiero buduje lądowiska dla helikopterów, czy organizują miejsce na świadczenie nocnej opieki zdrowotnej. Lądowiska muszą uzyskać wymaganą minimalną nośności 5700 kg MTOM lub nie mogą przyjąć śmigłowców o maksymalnym wymiarze D=15m i posiadać przestrzeni airgap.
Dlatego do czasu uzyskania tych parametrów te lotniska muszą zadbać o wpis o ograniczeniach użytkowych w instrukcji operacyjnej podmiotu leczniczego utworzonego przez ministra właściwego do spraw zdrowia w celu realizacji zadań lotniczych zespołów ratownictwa medycznego, zatwierdzanej przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.
Opóźnienia spowodowała pandemia COVID-19 oraz wzrost cen materiałów budowlanych i usług. Dyrektorzy szpitali nie ukrywają też, że mają problemy kadrowe i trudno sprostać wymaganiu, by oddziałem kierował lekarz specjalista medycyny ratunkowej. Gdy tego wymogu nie spełniają, nie mogliby podpisać z NFZ umowy na świadczenie usług przez SOR.