Od 1 października kierowcy muszą wozić dodatkowe wyposażenie w bagażniku, za jego brak zapłacą mandat 500 złotych. Policja będzie regularnie kontrolować kierowców czy go posiadają.
Zapomnisz o nowym obowiązku, zapłacisz mandat
Jak co roku jesienią kierowcy spotykać się będą z takimi zjawiskami meteorologicznymi jak deszcz i mgła oraz w konsekwencji z powstałym na drodze błotem, które spod kół innych pojazdów chlapie także na przednią szybę pojazdu znacznie ograniczając widoczność. Dlatego nie da się jeździć o tej porze roku bez płynu do spryskiwaczy.
Tego płynu nie może nam zabraknąć w pojeździe, mimo że jego zużycie jest zdecydowanie większe o tej porze roku. Gdy skończy się w zbiorniczku dla niego przeznaczonym, wówczas musimy sięgnąć do bagażnika i uzupełnić niedobór.
Od 1 października nie posiadając zapasu płynu do spryskiwaczy w bagażniku, narażamy się na wysoki mandat. Jest to zapisane w kodeksie drogowym. Za brak płynu do spryskiwaczy w bagażniku grozi mandat 500 złotych.
Kierowca nie ma obowiązku wożenia ze sobą zapasowej butelki z płynem do spryskiwaczy, ale musi zadbać o to, aby znajdował się on w przeznaczonym do tego pojemniku w samochodzie. Podczas kontroli policjant ma prawo poprosić kierowcę o umycie szyb, może też skontrolować poziom płynu w zbiorniku. Jeżeli szyb nie da się umyć, policja może ukarać kierowcę mandatem w wysokości 500 zł. Jeżeli kierowca go nie przyjmie, sprawa trafi do sądu. Ten z kolei może nałożyć karę w wysokości 5 tys. zł
Wieczne straszenie.Zbiornik mam zawsze pełen, uzupełniam na bieżąco a nie jeżdżę tak, żeby zabłocić sobie szybę i w dodatku nie mam bagażnika.Więc gdzie mam trzymać ten płyn ja się pytam??
mistrzostwo świata w karaniu ludzi za nic.
Sieją panikę te „dziennikarze”… sprawdź w necie,a się przekonasz…”Za brak zapasu płynu mandatu nie otrzymamy – jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy szyba jest na tyle zabrudzona, że kierowca poruszając się takim autem może stanowić zagrożenie w ruchu”
Kierowca nie ma obowiązku wożenia w bagażniku zapasowego pojemnika z płynem do spryskiwacza. Policjant kontrolujący samochód na drodze sprawdzi tylko,czy stan szyb zapewnia kierowcy dobrą widoczność.