O tym, że w miejscach publicznych palić nie wolno każdy wie. Ale czy “puszczanie dymka” na własnym balkonie jest dozwolone? Palacze zdają się mówić – „Wolność Tomku w swoim domku…”. Jednak nie wszyscy podzielają ich opinie. Dlatego też spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe coraz częściej starają się walczyć z balkonowymi palaczami. Jak sytuacja wygląda w Mławie?
Choć zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązuje w Polsce już od ponad ośmiu lat, to przepisy wciąż wzbudzają wiele niejasności. Wedle prawa obszarami bez papierosa powinny pozostać przystanki komunikacji publicznej, środki transportu publicznego, place zabaw, obiekty służące obsłudze podróżnych, lokale gastronomiczno-rozrywkowe, zakłady opieki zdrowotnej, uczelnie, zakłady pracy, pomieszczenia obiektów kultury oraz obiekty sportowe. Co jednak z takimi miejscami jak klatki schodowe czy balkony, gdzie osoby niepalące są mimo wszystko narażone na wdychanie dymu?
Okazuje się, że nie istnieje przepis, który zakazywałby wprost palenia papierosów na balkonie. Jedyne co może na drodze prawnej zrobić osoba, której wyjątkowo przeszkadza palenie sąsiada, to wystąpienie do sądu na podstawie art. 144 Kodeksu Cywilnego, który mówi, że:
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
Jednak wspólnota lub spółdzielnia mieszkaniowa mogą uchwalić w swoim statucie zakaz palenia, obejmujący klatki schodowe, balkony, windy, a nawet okna. Wówczas, osoba łamiąca taki zakaz, może być ukarana np. przez straż miejską mandatem za zakłócanie porządku publicznego. Taki zakaz wprowadzono już w kilku miastach w naszym województwie.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy „Zawkrze” Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Mławie również taki zakaz wprowadziła.
– Nie wolno palić papierosów na balkonach oraz na klatkach schodowych. W statucie spółdzielni zakazu palenia nie ma, jednak zdrowy rozsądek i szacunek do sąsiada powinny być wyznacznikiem – wyjaśnia Artur Dębski, wiceprezes Spółdzielni „Zawkrze” – To samo dotyczy rozpalania grilla, nawet tego elektrycznego – dodaje.
A co na ten temat sądzą nasi czytelnicy? Zapraszamy do udziału w sondzie:
[poll id=”17″]
WIĘCEJ STRAŻY MIEJSKIEJ WYŁAPYWAĆ GUWNIANYCH PANOW I PANIE Z PIESKAMI JESTEM ZA
Palenie na balkonie jeśli nie jest nagminne bo znam ludzi którzy z petami przesiaduja całe weekendy na balkonach.Ale najgorsze to PSIE ODCHODY ludzie czy to tak ciężko sprzatnoc po własnym pupilu a nie mieszkać na zaguwnionym terenie
A u nas na klatce codziennie jakaś menda zostawia puste małpki
Na wszystkich klatkach schodowych są namalowane informacje z zakazem palenia, ale przestrzeganie tego zakazu zależy od kultury samych mieszkańców i ich odpowiedzialności. A tego już Spółdzielnia nie nauczy, bo zdecydowana większość jest odporna na przestrzeganie obowiązujących zasad ! Pretensje proszę mieć do siebie i sąsiadów, bo ten problem nie jest do upilnowania przez Administrację Spółdzielni !
W Warszawie w niektórych dzielnicach dawno zabroniono palenie papierosów na klatce schodowej i na balkonach nie wspomnę o grillowaniu.
że palą na balkonie to pół biedy,ale palenie na klatkach schodowych oraz wyrzucanie petów przez balkon,na trawnikach pod oknami jest ich pełno,nie pod wszystkimi ale są takie bloki na Sienkiewicza tj.od ul.Sportowej.Wstyd,że ludzie nie dbają o środowisko,niech palą ale niech postawią sobie słoik i tam wrzucają pety.A co do ogrzewania fakt w mieszkaniach jest zimno a spółdzielnia ma to gdzieś,przecież mieszkają ludzie starsi i z dziećmi małymi.
Wyłączyli na życzenie mieszkańców !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może niech spółdzielnia wywiesi kartki z informacją o takim zakazie na klatkach schodowych? Ludzie mogą o tym nie wiedzieć i nie wyobrażać sobie, że komuś to może przeszkadzać. Ja nie palę, a ciągle mi w mieszkaniu śmierdzi papierosami – dym dostaje się do środka od balkonu oraz przez przewód wentylacyjny w łazience.
U nas namalowali zakaz palenia na klatkach schodowych i nikt się do tego nie stosuje. Chodzą, palą, pety wyrzucają na schody albo petują w skrzynkach z kwiatami które stoją na klatce schodowej. O balkonie nie wspomnę. Ciągle zamiata się popiół i cudze włosy. Ochyda
To może jeszcze zrobią specjalnie dla Pana zakaz palenia tytoniu w domu?! Śmiech na sali. Niedługo [WYMODEROWANO] nie będzie można bo sąsiadowi będzie przeszkadzać wygwizd propanu.
Proszę zapytać w spółdzielni dlaczego w mieszkaniach jest obecnie po 17 stopni?? Wyłączyli ogrzewanie, a spać trzeba w waciakach. !!! To jest SKANDAL!!!!!