Zakaz handlu, który miałby wejść w życie od stycznia 2018 roku, ma obowiązywać w pierwszą, trzecią i piątą niedzielę miesiąca oraz w te same dni, co do tej pory. Oznaczałoby to aż 38 dni w roku, w których sklepy (z małymi wyjątkami) byłyby zamknięte.
Projekt pozwala na handel w dwie kolejne niedziele poprzedzające pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia oraz w Niedzielę Palmową. Obostrzenia nie będą obowiązywać stacji paliw, punktów aptecznych, kwiaciarni, sklepów z dewocjonaliami, pamiątkami oraz placówek prowadzonych przez właścicieli. Co ciekawe, zakaz będzie dotyczył sklepów internetowych, które nie mają zautomatyzowanego systemu sprzedaży.
Styczeń
1 stycznia, poniedziałek – Nowy Rok
6 stycznia, sobota – święto Trzech Króli
7 stycznia, niedziela
21 stycznia, niedziela
Luty
4 lutego, niedziela
18 lutego, niedziela
Marzec
4 marca, niedziela
18 marca, niedziela
30 marca, Wielki Piątek – handel dozwolony do godz. 14.00
Kwiecień
1 kwietnia, niedziela – Wielkanoc
2 kwietnia, poniedziałek -Wielkanoc
15 kwietnia, niedziela
29 kwietnia, niedziela
Maj
1 maja, wtorek – Święto Pracy
3 maja, czwartek – Święto Konstytucji
6 maja, niedziela
20 maja, niedziela
31 maja, czwartek – Boże Ciało
Czerwiec
3 czerwca, niedziela
17 czerwca, niedziela
Lipiec
1 lipca, niedziela
15 lipca, niedziela
29 lipca, niedziela
Sierpień
5 sierpnia, niedziela
15 sierpnia, środa – Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny
19 sierpnia, niedziela
Wrzesień
2 września, niedziela
16 września, niedziela
30 września, niedziela
Październik
7 października, niedziela
21 października, niedziela
Listopad
1 listopada, czwartek – Wszystkich Świętych
4 listopada, niedziela
11 listopada, niedziela – Narodowe Święto Niepodległości
18 listopada, niedziela
Grudzień
2 grudnia, niedziela
24 grudnia, poniedziałek Wigilia – handel dozwolony do godz. 14
25 grudnia, wtorek – Boże Narodzenie
26 grudnia, środa – Boże Narodzenie
30 grudnia, niedziela
Projekt pozwala na handel w dwie kolejne niedziele poprzedzające pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia oraz w Niedzielę Palmową. Obostrzenia nie będą obowiązywać stacji paliw, punktów aptecznych, kwiaciarni, sklepów z dewocjonaliami czy placówek prowadzonych przez właścicieli. Co ciekawe, zakaz będzie dotyczył sklepów internetowych, które nie mają zautomatyzowanego systemu sprzedaży.
Dlaczego bogobojni obywatele Mławy po wyjściu z kościoła w niedzielę od razu całą chmarą wpadają do marketu? Markety w sobotę też powinny być do 14:00, jak większość sklepów.
Dobrze, że policjanci, strażacy, pracownicy szpitali, obsługa stacji benzynowych, kierowcy autobusów, motorniczy, maszyniści, kierownicy pociągów, kasjerki i wszyscy wykonujący dziesiątki innych zawodów, którzy pracują nie tylko w niedzielę, ale też w święta, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Sylwestra i każdy inny dzień w roku nie mają rodzin. Gdyby mieli, to pewnie też by chcieli spędzać z nim czas.
Co jeśli akurat tym co wykonują ten zawód wolne wypadnie akurat w ndz. Co maja żreć? Tynk ze ściany? Wolne żarty. Zapominamy o jednym ze pracownik nie pracuje w 4 ndz w mc. Do tego zapominamy ze ma sytuacje lepsza aby pójść do lekarza w tygodniu do urzędu itp nie musi brać wolnego. Moneta jest dwustronna i zawsze ma dwa oblicza nie zapominajmy o tym.
Wniosek nasuwa się taki, że wrócą do łask małe sklepiki, obsługiwane przez właścicieli. Trzeba dać zarobić i swoim. Molochy zniszczyły rodzimy handel, dyktują ceny producentom żywności. Urosły w siłę. Może czasem należy im się taki kopniak. Oglądał może ktoś film pt. ,,Dzień Kobiet”?
Bez tych zawodów nie można się obyć
Nie da się zaprogramować choroby,wypadku,pożaru,kierowcy autobusów musza przewozić ludzi majacych wolne lub urlop. Ale zakupy można zrobić na zapas…
Przyznaję się że kupuje w niedzielę ale bardzo dobrze że wreszcie ludzie odpoczną i zostaną w domku ze swoimi dziećmi które wyczekują w oknach na mamusię
Ja wiem co to znaczy pracować w Niedzielę i każdy wiecznie zdziwiony „Ale tu ruch dzisiaj!?” do tego dodają, że zazwyczaj nie robią zakupów w Niedzielę ale tym razem tak wyszło
Wracamy do komunizmu… „komuno wróć”!!!!??? Sarkazm oczywiscie…. pamietam te czasy.. mama i tata pracowali jednak po 8 godzin, a ja stalam w kolejkach po mieso jako dziecko. Dzis pracujemy znacznie dłużej. Ten handel w nd. jest dla mnie okazja zrobienia zakupow w duzych centrach handlowych. Mieszkam tam, gdzie ich nie ma. Swobodnie wiec moge sie tam w nd wybrac. Straca na tym wszyscy’ w szczegolnosci handlowcy. Panie w tych sklepach beda zarabial tez mniej- utargi w nd sa o wiele większe. Komu i czemu to ma sluzyc? Doprawdy nie wiem. Za rok wybory.. i tu wspomne o hasle , ktore cisnie mi sie na usta… proletariusze laczcie sie
W każdym sklepie kącik z dewoncjonaliami i po temacie 🙂
Bardzo przydatny artykuł. Dziękuję.
Paranoja… niby wolny kraj.. a Kaczy robi z nami co chce. Sądy, sklepy, co jeszcze??
Kiedys niedziele byly wolne od handlu i bylo dobrze.Ci ktorzy pracuja w weekendy tez chca odpoczac i tez maja rodziny.Nikt tego nie bierze juz pod uwage.
Jak chcesz żyć jak kiedyś to wyprowadź się do któregoś z krajów III świata.
na przykład do …Niemiec
Księźa od handlu sakramętami w niedzielę teź będą mieli wolne?
Nie robiłam i nie robie zakupow w niedziele.
Eduś może tak byś się zastanowił trochę jak taki myśliciel jesteś że tam też ludzie pracują i mają rodziny a nie bezmyślnie propagandę siejesz i politykę uprawiasz
Tylko czemu nikt teraz nie wstawi się za innymi osobami które pracują w kinach, restuaracjach stacjach paliw? Oni nie mają rodzin? Oni nie chcą mieć wolnego??!! Wg mnie wszyscy powinni być traktowani jednakowo!!
Her masz całkowitą rację tyle że żeby coś zadziałało w tym kierunku to każdy musiałby głośno upomnieć się o swoje. Radni złożyć projekt i jakoś by to poszło bo samo strzępienie języka na portalach chorej sytuacji nie rozwiąże. Na wszystko są ustawy uchwały więc uparte aktywne działanie z czasem mogło by rozwiązać problem
Her-decydując się na takie miejsca pracy trzeba się liczyć z pracującymi weekendami i długimi godzinami pracy. Nie ma się co wstawiać-to dorośli ludzie świadomie podejmujący decyzje.
Gdy ktos rekrutuje sie na stanowisko sprzedawcy czy kasjera w marketach, tez doskonale wie, na co sie zgadza.
Trzeba sobie zaznaczyć. Ale kochani. Nie krzyczmy tak. W Niemczech też sklepy stoją i nikt nie krzyczy komuniści. A UK dzień wolny jest święty. Nawet mack donaldy stoją. Markety dyskonty. I tam nikt nie mówi że komuniści. A tutaj by w pampersach kazali personelowi chodzicć. Znam sklep. Gdzie ekspedientka z obtłuszczonymi łapkami podeszła do mnie. Oblizując a resztę wcierając w fartuch. Pytała co mi podać. Zaznaczam to sklep spożywczy. Poprosiłam zeby umyla rece. Bo jak mi poda chleb. Bardzo sie obruszyla. Mowiac ze musi jesc. I owszem musi. Ale powinna miec przerwe i robic to na zapleczu. Jednak kierowniczka szybko sprowadzila mnie na ziemie. Otóż tam nie bylo i moze nie ma czasu na przerwę bo mają tak dużo pracy. Ze za ladą pomiędzy klientami posiłkują się pracownicy. Tak to wyglada. Gdzie godność pracownika pytam. Gdzie elementarne jego uprawnienia. Pora. Abyśmy pracowali tyle ile inni a nie do granic wytrzymałości życiowych. Bo tak to wygląda. Tyle
Jeżdżę po Europie i masz Wiesiu całkowitą rację
popieram
Jestem tego samego zdania co Magdalena! Niektórzy pracują po 12h od poniedziałku do soboty i niedziela była jednymym wolnym dniem gdzie można było zrobić zakupy w świętym spokoju. A zasłanianie się dziećmi i mówienie, że w końcu bedą mogli spędzić go razem to zastanawia mnie ile właśnie takich rodzin spędzi go powiedzmy na spacerze, wycieczce rowerowej czy innej atrakcji fizycznej. Znając życie dziecko będzie przy TV lub komputerze, matka w kuchni a ociec w biurze ewentualnie gdzieś poza zasięgiem. A tak na marginesie skoro już tak bardzo sprzedawcy narzekają na ciężkie warunki pracy i tęsknotę za rodziną to poza nimi powinni dostać wolne również Ci na stacji paliw, aptek, pracownicy kina oraz i restauracji! Oni też mają rodziny i też by chcieli „Spędzić go razem ze swoimi pociechami”.
Jacy MY??? mów za siebie . Ja pracuję po 13 godzin dziennie i nie mam kiedy nawet chleba kupić . Chyba ze ktoś leży i pobiera 500 plus nooo to ma dużo czasu …
A to co Pani w tygodniu pustką lodówkę ma i bez chleba żyje 🙂
I bardzo dobrze, nareszcie matki będą mogły spędzić czas z dziećmi, miło spędzić, a my zrobimy zakupy w ciągu tygodnia
Inne matki w tygodniu nie spędzą czasu z dziećmi bo będą musiały zakupy zrobić.
Pomyśl np o zakupie mebli. Ciężko wyszukać i zdecydować się na zakup w tygodniu gdy pracę kończysz o .g .18. W domu jesteś ok. g. 19 a sklep czynny do g.21.
Fakt stał się Faktem Wróciły Nakazy Zakazy Sterowanie .. Kaczyński coraz bardziej daje do zrozumienia szkoły kończył jako Komunista, Pamięta życie z rozdzielnika ..