Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Mławie zarządza 682 komunalnymi lokalami, z czego aż 103 są zadłużone wobec gminy.
Jak informuje TBS, zaległość podstawowa wynosi 1 242 435 zł, natomiast odsetki – 319 390 zł. Rekordzista jest winny gminie prawie 70 tys. zł.
A procedury, żeby pozbyć się lokatora, który miga się od płacenia, są długie. Najpierw wysyłane jest zwykłe wezwanie do zapłaty z 7-dniowym terminem, później wezwanie z zaległością powyżej 3 miesięcy z miesięcznym terminem zapłaty, po czym następuje wypowiedzenie najmu z miesięcznym terminem (na koniec miesiąca). Potem wysyłane jest jeszcze ostateczne wezwanie do zapłaty (termin 7 dni) i ostateczne wezwanie przedsądowe. Jeżeli dług nadal nie został uregulowany, składa się pozew do sądu o nakaz zapłaty, wniosek egzekucyjny do komornika, ostatecznie pozew o eksmisję z mieszkania.
W 2018 r. tylko 3 osoby spłaciły zaległość, a 4 zdecydowały się na spłacanie w ratach. Jest też możliwość odpracowania zadłużenia. Zaproponowano ją 20 lokatorom, a skorzystał jeden. Odrobił 77 zł – 11 godzin.
– Po spłacie zadłużenia przywracany jest tytuł prawny do lokalu. Nowe umowy podpisało 27 osób – informuje Wiesława Gross, inspektor ds. windykacji w TBS.