Nawet 5 tys. zł grzywny lub areszt grozi każdemu, kto kupuje paliwo w nadmiarze.
Od wybuchu wojny na Ukrainie kierowcy ruszyli na stacje benzynowe w obawie m.in. o wzrost cen. Faktycznie ceny poszły w górę (wróciły do poziomu sprzed interwencji rządu, czyli obniżenia akcyzy i podatku VAT). Dodatkowo dość często na poszczególnych stacjach odnotowano braki paliw. Najczęściej nie było oleju napędowego i benzyny PB 95.
Kara za tankowanie na zapas
Wielu kierowców tankowało olbrzymie ilości paliwa. Takie postępowanie może przysporzyć problemów. To za sprawą obowiązujących przepisów.
Polska podpisała międzynarodową umowę dotyczącą przewozu drogowego materiałów niebezpiecznych (ADR). Dokument ten nakazuje osobom fizycznym przewożenie paliwa tylko w szczelnych zbiornikach do tego przeznaczonych, oraz ustala limity.
Według przepisów w jednym pojemniku nie może być więcej niż 60 litrów, a w pojeździe nie więcej niż 240 litrów.
Tak więc tankowanie do 1000 litrowych pojemników jest sprzeczne z prawem. Za przekroczenie limitu ilości zapłacimy 2 tys. zł mandatu, a używanie niecertyfikowanego opakowania to 3 tys. zł kary.
Magazynowanie paliwa też zabronione
W Polsce znane jest proceder tankowania przez „mrówki” – najczęściej przy granicy wielokrotne tankowanie do pełna w ciągu jednego dnia tam, gdzie jest taniej i magazynowanie.
To również jest niedopuszczalne. Rozporządzenie w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków określa, ile możemy mieć paliwa w pomieszczeniach.
W garażach wolnostojących to maksymalnie 200 litrów na każde 100 m2
Natomiast w innych budynkach do 60 litów oleju napędowego i 20 litrów benzyny. Za nieprzestrzeganie tego przepisu grozi kara od 20 zł do 3 tys. zł lub areszt.
To może nas kosztować nawet 5 tysięcy złotych
Nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa przy używaniu lub przechowywaniu materiałów niebezpiecznych pożarowo, co może prowadzić do pożaru lub jego rozprzestrzeniania się, może nas kosztować nawet 5 tysięcy złotych. Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, grzywny (od 20 do 5000 zł) lub aresztu.
(wróciły do poziomu sprzed interwencji rządu, czyli obniżenia akcyzy i podatku VAT)” – jak wróciły było 6 teraz jest 7 to chyba są wyższe?
I bardzo dobrze niech będą kary dla pazernych.Przez takich glupkow paliwo zdrozalo,i to dużo.