Po raz kolejny Zakład Ubezpieczań Społecznych intensywnie sprawdza zasadność wystawienia zwolnień lekarskich. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości nakładane są kary.
Obecnie łatwiej jest ZUS-owi kontrolować zwolnienia niż w czasach gdy funkcjonowały dokumenty w tradycyjnej papierowej formie. Teraz od momentu wejścia w życie e-zwolnień ZUS wie o naszej niedyspozycji, gdy jeszcze jesteśmy w gabinecie lekarskim, w momencie wystawiania zwolnienia, gdy zapisane zostaje do elektronicznej bazy.
– ZUS w 2020 roku przeprowadził 55 tys. kontroli 10 tys. nieprawidłowo wystawionych zwolnień lekarskich, doprowadzając do zwrotu 15 mln zł nienależnie pobranych świadczeń chorobowych. W 2019 roku skontrolowano 149 tys. pobierających chorobowe, wówczas zakwestionowanych zostało 19 tys. 712 zwolnień, na kwotę 28 mln 912 tys. zł – informuje ZUS.
Kontrolowano zarówno zasadność wystawienia zwolnienia, jak i sposób jego wykorzystania. Lekarze orzecznicy ZUS weryfikowali także, czy osoba przebywająca na długotrwałym zwolnieniu lekarskim nadal jest chora. Wielokrotnie orzekali, że stan jej zdrowia poprawił się na tyle, że może wrócić do pracy.
Gdy ZUS stwierdza nieprawidłowości, wówczas wstrzymuje wypłatę „chorobowego”. Natomiast w przypadku gdy już je wypłacono, nakazuje jego zwrot nienależnie pobranego świadczenia. Poza ZUS-em kontrolować wykorzystywanie zwolnień lekarskich mogą także pracodawcy, zatrudniający ponad 20 pracowników.