Zapłacimy wszyscy, dwa razy za to samo. Wandal wyrwał stojak rowerowy wraz z kostką brukową, do której był przytwierdzony długimi metalowymi śrubami. Stało się tak u zbiegu ulic Chrobrego i Stary Rynek w Mławie. Instalacja jednego stojaka kosztowała miasto 460 złotych.
Wyrwał razem z kostką. Zapłacimy za to wszyscy
Wybryki wandali sprawiają, że z budżetu miasta idą niemałe pieniądze. Płacimy dwa razy za to samo, bo ktoś miał taką fantazję.
Do zdarzenia doszło u zbiegu ulic Chrobrego i Stary Rynek w Mławie. Jeden taki stojak kosztował miasto, czyli mieszkańców, 460 złotych.
Wandale w naszym mieście nie znają umiaru. Opisany wyczyn na Chrobrego jest doskonałym, choć niestety niejedynym przykładem.
– Do najczęściej obserwowanych należą tutaj zniszczenia wysepek i znaków drogowych na przejściach dla pieszych. Niszcząc mienie publiczne, wandal niszczy własność wszystkich mieszkańców – kupowaną ze środków budżetowych, na które składają się m.in. wpływy z podatków — informują władze.
Władze zachęcają do zgłoszenia takich incydentów w czasie kiedy to się dzieje. Wszystko po to, ażeby wandale sami płacili za swoje zachowanie.
Obserwujemy niszczenie mienia? Informujmy służby: policję (tel.: 112 lub 997) lub straż miejską (tel.: 986 lub 23 654 64 34).
i dobrze, że wyrwał, bo ten stojak to tzw. wyrwikółko, niszczy rowery, najgorszy typ stojaka, tylko ignoranci go jeszcze stosują
460 zł za cztery dyble? Szkoda że nie 1000 za każdy, dobrze niech wandale wyrywają dziadostwo
Za słabo przymocowane. Powinno być przymocowane tak, że przy próbie wyrwania strzeliłby debilowi kręgosłup, a przy próbie kopnięcia złamałby śródstopie.