W wyborach prezydenckich, które miały odbyć się 10 maja, miało wystartować dziesięcioro kandydatów, wśród nich Małgorzata Kidawa-Błońska. Zamiast niej kandydatem ma zostać Rafał Trzaskowski.
Była ona ostrą przeciwniczką przeprowadzenia głosowania tego dnia. Ostatecznie w wyniku porozumienia zawartego między posłem Jarosławem Gowinem a posłem Jarosławem Kaczyńskim elekcja się nie odbyła. Posłowie w swym porozumieniu zapisali, że kandydaci zachowali prawa wyboru w wyborach jeszcze niezarządzonych przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek, planowanych na 28 czerwca lub w lipcu.
Dzisiejszego poranka zgodnie ze wcześniejszymi przewidywaniami Małgorzata Kidawa-Błońska kandydatka opozycyjnej Platformy Obywatelskiej, zrezygnowała ze startu w walce o fotel Prezydenta RP. Jeszcze 2 miesiące temu miała poparcie prawie 30%, i była 2 w sondażach. Zmieniło się to gdy zaczęła namawiać do bojkotu wyborów planowanych na 10 maja. W ostatnich sondażach spadła na koniec stawki kandydatów z poparciem poniżej 5 proc.
Jeszcze dziś po obradach gremiów statutowych Platformy Obywatelskiej, których początek zaplanowany jest na godzinę 10.00 rano, ma być wskazany następca Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Najprawdopodobniej będzie to Rafał Trzaskowski obecny prezydent Warszawy, który już zgodził się kandydować, lub Radosław Sikorski były minister w rządach zarówno PiS jak i PO. On również wyraził taką gotowość.
Przed godziną 16.00 poinformowano na konferencji w sejmie, że jednogłośnie przez PO nominowany na kandydata został Rafał Trzaskowski. Teraz po ogłoszeniu wyborów musi zebrać 100 tys podpisów poparcia by zostać zarejestrowany jako kandydat w tych wyborach.
Obecnie w wyborach mają kandydować: Robert Biedroń, Krzysztof Bosak, Andrzej Duda, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Władysław Kosiniak-Kamysz, Mirosław Piotrowski, Paweł Tanajno, Stanisław Żołtek.
Chyba wolę być wydumana niż wydudusiowana
Gdybym była warszawianka, czułabym się wydymana.
Tyle było zachodu, taka mobilizacja, żeby w ostatnich wyborach samorządowych Patryk Jaki nie wziął Warszawy – i teraz wszystko psu na budę.
Chyba że wiedzą, że on nie wygra i spokojnie wróci do warszawskiego ratusza – ale w takim razie po co go wystawiać?
Chyba miało być wydumana… najbardziej skompromitowana partia w historii , ciekawe co na to powiedzą Ci wszyscy wydyumani Lewacy . Człowiek Awaria leci ratować układy układziki . Zbuduje nam razem Hanią mieżejek las w całym kraju.
Człowiek Awaria . Zamienił stryjek……..