Boże Narodzenie to już trzecie z rzędu święta po Wielkiej Nocy i Wszystkich Świętych, które będziemy musieli spędzić tak, jak zaplanuje nam minister zdrowia wraz z premierem i całym rządem.
Do świąt pozostał miesiąc, ale już dziś w wywiadzie dla piątkowego „Super Expressu” minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, co będzie rekomendował rządowi i premierowi.
Ponieważ szybko zdejmowane obostrzenia fatalnie skończyły się w Czechach i spowodowały ponowny wzrost liczby zachorowań, minister zdrowia nie chce powtórki takiego scenariusza w Polsce.
– Jako minister zdrowia, który odpowiada za zabezpieczenie zdrowia Polaków, będę rekomendował, abyśmy spędzili święta w domach z najbliższą rodziną, ale bez dalszych znajomych. Nawet jeśli liczba zachorowań wkrótce się zmniejszy, zniesienie obostrzeń byłoby przedwczesne. Niestety te święta Bożego Narodzenia będą przypominały tegoroczną Wielkanoc, którą świętowaliśmy w gronie najbliższych – stwierdza minister zdrowia Adam Niedzielski.
Ponadto minister nie kryje, że ryzyko kwarantanny narodowej nadal jest duże, bo ciągle dzienna liczba zachorowań przekracza 20 tys. osób, a rolą rządzących jest zadbanie o wydolność systemu ochrony zdrowia.
Nikt za nas nie decyduje ludzie nie wstawiajcie głupot
Nikt nie będzie mi mówił jak mam spędzać święta,sami baluja się i jeżdżą gdzie się da za nasze pieniądze,a ludzi w domu chcą pozamykać.Nie istnieje tylko covid,bo inne choroby nieleczone z braku dostępu do lekarzy,sa śmiertelne.
Krótko mówiąc: plebs ma siedzieć w domu, a elita spotka się na wigilii prezydenckiej… Patola, czy tak trudno kilkudziesięciu milionom obywateli pozbyć się tych około 500 baranów, którzy już się wystarczająco nachapali?!
Przecież u nas jest dużo gorzej niz w Czechach przy ich obostrzeniach. Będę spędzał święta tak jak każde święta Bożego Narodzenia i żaden pajac nie będzie mi mówił co mam robić. ***** ***