Chyba każdy mławianin widział pranie na sznurach pomiędzy blokami, na terenie zielonym, przy ul. Sienkiewicza w Mławie. Obok ławek można oglądać cudze ubrania, niekoniecznie najlepszego sortu – w ocenie czytelniczki.
Widok na bieliznę lokatorów mają przechodnie i kierowcy przemieszczający się przy rondzie (obok kopca).
Taki sposób suszenia prania jest – przez niektórych lokatorów bloków – praktykowany od dziesiątek lat. Do redakcji Naszej Mławy zwróciła się mławianka, której nie podobają się takie widoki.
– Wiejskie klimaty na osiedlu Sienkiewicza. Widok to nie jest najładniejszy, kiedy bielizna suszy się na oczach przechodniów. Takich obrazków wołałabym nie oglądać. Mamy XXI wiek, a tu takie rzeczy. Telefonowałam do spółdzielni, ale to nic nie dało – informuje nas pani Katarzyna z Mławy.
W spółdzielni lokatorsko-własnościowej „Zawkrze” w Mławie sprawę znano. Mieszkańców jednak ograniczać nie będą.
– Takie postępowanie nie jest wskazane, ale regulamin tego nie zabrania – informuje nas Artur Dębski, wiceprezes spółdzielni „Zawkrze” w Mławie.
Co o tym sądzicie? Zachęcamy do wyrażenia opinii.
Baby to masz w nosie Mławiaku z Bożej łaski.
Szkoda , że tej Pani nie przeszkadza smród z kurników tylko czyste pranie . Radzę zająć się swoimi sprawami . Jeśli nie pasują pani taki widok to proszę tamtędy nie chodzić .
Przecież to widać,że ubrania starszej pani,zapewne nie ma balkonu, poza tym ja tam gaci wywieszonych nie widzę…ludziom przeszkadza pranie,granie w piłkę przed blokiem Ale psie gowna czy pijajki na ławce są ok
Ludzie co w tym mieście się wyprawia może ta osoba ma dzieci i nie ma gdzie tego prania suszyć a tej pani jak to przeszkadza to niech kupi dom na obrzeżach miasta i nie będzie tego oglądać
Z tego co wiem w blokach na Sienkiewicza łazienki są maleńkie, jeśli ktoś nie ma automatycznej pralki, a zagęszczenie mieszkania duże, to tylko współczuć.
Moim zdaniem, to bardzo dobrze, że ten ktoś dba o higienę osobistą.
Ktoś, komu przeszkadzają sznurki z praniem niech omija to miejsce szerokim łukiem i po kłopocie, a nie się czepia.
Nie ma się czemu dziwić ,przecież 80% mieszkańców to wieś. A jest takie mądre powiedzenie że człowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka nigdy. I taki mamy obrazek. Moim zdaniem powinno to być zabronione .
Jak pisano powyżej naosiedlu Sienkiewicza na parterze nie ma balkonów nie ma wspomnianej suszarni. Lapszem pomyslembyłoby wyznaczenie jakiegos miejsca na suszenie prania niekoniecznie koło ławek. Hejt na osobe ktra wywiesiła to pranienie ma sensu, nie jest to pojedynczy przypadek
ej Mławiak 1 a Ty skąd się wywodzisz,,ja jestem rdzenną Mlawianką z dziada pradziada i pranie mi nie przeszkadza ,a ci jak im się nie podoba ,niech się wyprowadzą z Osiedla.Gorzej ,że pod chodzą różne osoby z pieskami i właśnie te starsze osoby sprzątają po swoich pupilach natomiast ci trochę młodsi tylko patrzą czy ktoś patrzy jak nie to idzie dalej takie coś miało miejsce na placu zabaw ,piesek i pan odeszli a brud po nich został.Nie miałam aparatu.A jeszcze pety pod oknami,zamiast do słoiczka to przez balkon . Właśnie takie zbiorowisko petów leży pod oknami.
Dziś jest DZIEŃ SĄSIADA.Dlatego bądźmy życzliwi dla naszych sąsiadów.Cieszmy się tym że, nie ma między nami kłótni, zawiści a jedynie wiszą kolorowe ubrania które się suszą.Mława to naprawdę większa wioska i taki klimat nikogo nie powinien dziwić.Przecież fajnie jest tu wracać na wakacje PRAWDA?!!! ;-}
Ludzie robicie problem z niczego . Życzę każdemu tylko takich problemów w życiu . W niektórych blokach na parterze nie ma balkonów . Już dawno zlikwidowano suszarnie , czy ci ludzie mają wieszać pranie na balkonie u sąsiadów ???
A ja bym się wstydziła wywiesic swoje ubrania, ale też i bała, że mi ktoś pobrudzi, albo coś zrobi wlasnie
No to może kup coś czego się nie trzeba wstydzić
Wiejskie klimaty? – raczej takie „swojskie”.
Co to komu przeszkadza?
Jeżeli jaśnie pani nie musi chodzić pod sznurkami z praniem, to uważam, ze nie musi się przejmować estetyką tego widoku. Lepiej niech się zajmie społecznym zbieraniem śmieci rozrzuconych wszędzie, gdzie to tylko możliwe i buteleczek po alkoholu – to jest mniej estetyczne od tego prania.
Pani zapewne chciałaby widzieć wyprane, ale najmodniejsze ciuchy, a nie te gorszego sortu, wtedy by jej to nie przeszkadzało.
Byłem świadkiem gdy sklepie, w kolejce przy kasie, jeden starszy facet pokazywał drugiemu swoją nową sztuczną szczękę. Chwaląc się ile za nią zapłacił, wyjął ją z ust przy wszystkich i dał temu drugiemu do ręki żeby sobie obejrzał. Obrzydlistwo. Tak samo tutaj. Jeżeli ktoś chce swoje używane gacie pokazywać publicznie – jego sprawa. Ale nie koniecznie chcę to oglądać. Nie mam ochoty na to patrzeć. To że komuś nie wstyd nie oznacza że mi ten widok sprawia przyjemność.
To nie choć tamtędy, a gaci na tych sznurkach nie widziałam.
Piękne, kolorowe ubrania. Dodają uroku. Niech przechodnia Pani cieszy się że majtek nie musiała oglądać. Pozdrawiam
Do tych wszystkich wyrozumiałych: wyobraźcie sobie że robi tak co drugi mieszkaniec osiedla, w końcu jeśli wolno jednemu to i drugiemu też. Wtedy osiedle wygląda jak slams wietnamski z 18 wieku, nie wspomnę że przejść się nie da. Po co ludziom balkony? Pewnie tylko do tego żeby kwiatki sobie postawić.
A komu to przeszkadza, a jak paniusia wyjdzie z piesiem i pies zrobi gówienko …..to co nie widać bo w trawie
AAA PANIUSIA HRABIANKA……. WIELKA MIASTOWA A TA MŁAWA TO TAKA WIĘKSZA WIES…
Dokładnie. Pojechałaby na wieś, to by zobaczyła jak teraz wyglądają domy na wsi. Przy nich jej chałupa to pewnie chlew
Można babę szybko oduczyć, sznurek co i raz przeciąć i po kłopocie.