Z roku na rok spada liczba powołań kapłańskich. W efekcie 6-letnie nauki w seminarium kończy coraz mniej osób. To spowodowało, że w diecezji warmińskiej — sąsiadującej z naszą płocką — w tym roku święceń kapłańskich nie będzie.
Poinformował o tym rektor olsztyńskiego seminarium. W liście do wiernych diecezji napisał.
– Niestety w tym roku nie odbędzie się najważniejsza chwila w życiu całego Seminarium, czyli święcenia kapłańskie. Zwykle były one udzielane diakonom, czyli alumnom roku szóstego w ostatnią sobotę miesiąca maja. Niestety rocznik ten nie doszedł nawet do diakonatu. Z kilku kandydatów, którzy się zgłosili sześć lat temu, nie pozostał ani jeden. Dziękując dzisiaj Bogu za Jego miłość, za Jezusa Dobrego Pasterza jesteśmy zaproszeni do tego, by modlić się o nowe powołania kapłańskie i zakonne. Może się w nas rodzić pytanie o co właściwe powinniśmy się modlić prosząc o nowe powołania? Możemy ufać, że Bóg jest hojny i nie skąpi nam powołań — przyznał rektor ks. Hubert Tryk.
Taka sytuacja w tej diecezji — istniejącej od 1243 roku — wcześniej zdarzyła się tylko dwukrotnie w latach 1949 i 1950. Jednocześnie rektor Ks. Tryk ogłosił, że 21 maja czterech kleryków piątego roku seminarium w Olsztynie przyjmie święcenia diakonatu.