W tę zabawę bawią się również w Mławie. W całej Polsce można znaleźć malowane kamienie, na których pod spodem widnieje kod pocztowy miejscowości oraz jej nazwa. O co w tym chodzi?
Zabawa w malowanie kamieni dotarła do nas z Czech. Polega ona na ozdabianiu małych kamyków za pomocą farb akrylowych, markerów akrylowych itp. Można na nich namalować cokolwiek: postacie, zwierzęta, rośliny, dowolne kształty czy loga.
Na odwrocie kamienia umieszcza się kod pocztowy miejsca, skąd kamień wyrusza w swoją podróż, oraz hashtag #kamyczki i logo Facebooka. Istnieje grupa na Facebooku o nazwie #kamyczki, gdzie użytkownicy dzielą się zdjęciami swoich pomalowanych kamieni, informacjami o ich umiejscowieniu oraz o ich znalezieniu.
Gdzie zostawić kamienie?
Najlepiej umieszczać je w widocznych miejscach, atrakcyjnych turystycznie, takich jak parki, skwery, okolice fontann, dworców, czyli wszędzie tam, gdzie mogą przyciągnąć uwagę innych.
Co zrobić, jeśli znajdziemy pomalowany kamień?
Jeśli natrafimy na kamień z oznaczeniem, warto zgłosić to na stronie grupy #kamyczki. Wpisujemy tam kod pocztowy z kamienia, miejsce jego znalezienia i miejsce pozostawienia w innej miejscowości oraz dołączamy jedno zdjęcie. Dzięki temu twórca kamienia oraz inni poszukiwacze mogą śledzić jego aktualne położenie. Kamienie prezentowane na zdjęciach o kodach 87-500 i 13-240 zostały znalezione w Mławie i pozostawione w Warszawie Zabawa ta jest atrakcyjna zarówno dla młodszych, jak i starszych uczestników.
W grupie kamyczkowej na Facebooku jest już ponad 27 tysięcy osób, więc istnieje duża szansa, że ktoś zainteresuje się również poszukiwaniem naszych skarbów. Niektóre kamienie mogą zaginąć, ale nie jest to powód do zmartwień – robimy to przecież dla zabawy.