W Mławie dziś 24 lutego, w Tłusty Czwartek, kolejki przed cukierniami. Domyślamy się, że za pączkami i innymi smakołykami.
Czytelniczka nadesłała zdjęcie kolejki przed jedną z cukierni w naszym mieście wykonane przed godziną 8. Tym, którym udało się już dostać pączki, z różnych źródeł, życzymy smacznego.
Tłusty Czwartek
Tradycyjnie to ostatni czwartek przed Wielkim Postem, który rozpoczyna Środa Popielcowa przypadająca na 46 dni przed Wielkanocą. Ponieważ Wielkanoc to święto ruchome więc i tłusty czwartek przypada na różne dni pomiędzy między 29 stycznia, a 4 marca.
Ostatki
Ten dzień, w którym objadamy się pączkami i faworkami, rozpoczyna się ostatni, często bardzo huczny tydzień karnawału np. karnawał w Rio de Janeiro. Nadchodzący Wielki Post szczególnie kiedyś był pretekstem do najedzenia się do syta i wybawienia się na czas gdy zabawy są zakazane. Teraz już tak rygorystycznie tej tradycji wielu nie przestrzega.
Skąd pomysł na tłusty czwartek?
To zwyczaj jeszcze z czasów pogańskich jak wiele innych przejęty przez katolików. Pierwotnie miało być radosnym świętowaniem nadchodzącej wiosny i żegnaniem zimy. Kiedyś tego dnia urządzano huczne zabawy, przy których podawano duże ilości piwa i innych napoi alkoholowych oraz tłuste zakąski. Wśród nich były pączki wypikane z ciasta chlebowego nadziewane słoniną.
Z czasem słoninę i boczek zastąpiły migdały i orzechy, później konfitury, a ciasto stało się słodkie i polane lukrem lub posypane cukrem. Dziś duże 100 gramowe pączki mają ok. 400 kcal, natomiast te przeciętne ważące ok. 75 gr to ok. 300 kcal.
Tak więc zjedzenie 7 pączków jednego dnia odpowiada naszemu dziennemu zapotrzebowaniu kalorycznemu przyjętemu na ok. 2,1 tys. kcal.
Smacznego!
Wojna jest, lepiej pod bankomatem się ustawcie
Trzymanie pieniędzy w skarpecie też nic nie da. Żłotówka spada na łeb na szyję.
Trzeba było w nieruchomości inwestować.
Po tygodniu Ukraina zacznie oddawać teren Rosji i wszystko wróci do normy. Będą obowiązywać sankcje ale można będzie to ominąć tak jak zresztą poprzednie. Poza tym większość węgla w hutach i piecach domowych w Polsce pochodzi z Rosji, jak więc to sobie wyobrażasz? A o gazie to już nie ma co mówić. Z objętej sankcjami Białorusi kupujemy cement, który stanowi dla Polski 75% popytu. Jeśli rząd zaniecha tych zakupów to szybciutko przegra a rozdawnictwo socjalne typu 500 i 1000+ im nie pomoże. Póki co zależy im na każdym głosie oddanym w wyborach. Nawet rozważają amnestię dla kryminalistów.