Nawet milion złotych od czerwca do października mógł ukraść od swoich ofiar Piotr Klemczak zd. Pacocha. Ponieważ policja próbuje odnaleźć wszystkie osoby które mogły paść jego ofiarami.
Prokuratura Rejonowa w Opolu wydała postanowienie o publikacji jego wizerunku.
Mężczyzna podejrzany jest o szereg oszustw. 43-latek posługiwał się różnymi danymi oraz zmieniał swój wizerunek. Zdaniem śledczych pokrzywdzeni mogli stracić nawet milion złotych. Osoby, pokrzywdzone przez osobę widoczna na zdjęciach proszone są o kontakt z policjantami z Komendy Miejskiej Policji w Opolu pod nr tel. 77 422 25 53, 77 422 25 64 lub 885 680 270 lub z Prokuraturą Rejonową w Opolu pod nr tel. 77 400 12 39.
O pierwszym oszustwie dokonanym przez 43-latka policjanci z Opola zostali poinformowani w czerwcu tego roku. Wówczas mieszkanka Opolszczyzny pożyczyła mu pół miliona złotych. Sprawą natychmiast zajęli się śledczy z komendy miejskiej. Podczas prowadzonych czynności m.in. zbierania śladów i dowodów oraz przesłuchali świadków funkcjonariusze ustalili, że sprawa oszustwa zataczać może coraz większe kręgi osób pokrzywdzonych. Główną rolę w tym procederze odgrywał właśnie 43-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Mężczyzna został zatrzymany. Piotr Klemczak usłyszał zarzut oszustwa. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, następnie areszt został przedłużony na kolejne 3.
43-latek podejrzany jest o szereg wyłudzeń i oszustw, których miał dopuścić się na terenie całego kraju.
Oszukiwał z reguły kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej czasami też finansowej, którym obiecywał wspólną przyszłość. Mógł też oszukiwać osoby starsze. Dla uwiarygodnienia swojej tożsamości podawał się między innymi za policjanta, żołnierza, detektywa, windykatora czy też przedsiębiorcę. Następnie miał wyłudzać pieniądze na fikcyjne inwestycje i przedsięwzięcia. Policjanci prowadzący sprawę szacują, że pokrzywdzeni stracili co najmniej milion złotych.
Działał głównie na terenie Dolnego Śląska, ale również na Opolszczyźnie. Śledczy ustalili, że Piotr Klemczak posługiwał się fałszywymi danymi osobowymi. Pokrzywdzonym mógł przedstawiać się także jako: Robert Kuczera, Jacek Kotowicz oraz posługiwać się nazwiskiem Klimek lub Klimczak. Często jako swój adres zamieszkania podawał Szczecin. Mężczyzna zmieniał również swój wizerunek.