Już niedługo dwie ulice połączone ze wschodnią pierzeją Starego Rynku staną się jednokierunkowe. Ulica 18 Stycznia – na całej długości, a Narutowicza – od centrum do skrzyżowania z ul. Zacisze.
Ulica 18 Stycznia będzie jednokierunkowa od skrzyżowania ze Starym Rynkiem do końca – czyli skrzyżowania z ulicami Browarną i Nowowiejską. Ruch będzie dopuszczony w kierunku cmentarza. Kierowcy poruszający się ul. Nowowiejską w kierunku skrzyżowania z ulicami 18 Stycznia i Browarną, będą zobowiązani do skrętu w Browarną. W przeciwnym kierunku będzie obowiązywał nakaz skrętu w Nowowiejską.
Ulica Narutowicza będzie jednokierunkowa od skrzyżowania z ul. Zacisze do Starego Rynku. Po tym fragmencie drogi pojazdy będą się mogły poruszać tylko w kierunku centrum.
Na obu ulicach ustawione są już znaki pionowe. Czekają na odsłonięcie do czasu, gdy Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich – zarządca ul. Warszawskiej oraz wschodniej pierzei Starego Rynku – rozmaluje na skrzyżowaniach z drogami gminnymi znaki poziome. W momencie pojawiania się na nich oznakowania, zostanie wprowadzona w życie nowa organizacja ruchu.
Chyba pan burmistrz dba tylko o swoich pracowników ,żeby zapewnić im bezpłatny parking, dla korzystających codziennie z tych dróg to złe rozwiązanie,z Narutowicza wpiąć się w ruch do miasta to udręka i korki jeszcze większe niż do tej pory, bo nie będzie można skorzystać z alternatywy wpięcia się w ruch prze 18 stycznia.
Porażka ,ktoś się nudzi i kiepsko główkuje. To raczej utrudnienie ,niż poprawa czegokolwiek.
Jadąc na cmentarz będę musiał psuć sobie zawieszenie na 18 stycznia? ,bo nie będę mógł jechać Narutowicza – dla kogo to cudne rozwiązanie? Ciekawe kto ma takie fajne pomysły!
Ciekawe kto wpadł na taki beznadziejny pomysł……..
Popieram ,było dobrze tylko policja nie pilnowała przestrzegania przepisów.
Bardzo kiepskie rozwiązanie.Wystarczyło tylko postawić zakaz postoju i zatrzymywania i płynność ruchu była by znakomita na Narutowicza.
Jest tragicznie, dlugo czekalismy na takie rozwiazanie, teraz bedzie luzniej i plynniej.
Bardzo kiepskie rozwiązanie.Wystarczyło tylko postawić zakaz postoju i zatrzymywania i płynność ruchu była by znakomita na Narutowicza.
A kto niby czekał na takie kłopotliwe dla mieszkańców Narutowicza rozwiązanie?Teraz będziemy musieli jeżdzić do domu nadrabiając kilometrów.Porażka!
Fatalne rozwiązanie! 18 stycznia dziura na dziurze. po co ta NIBY DOBRA ZMIANA?
a po co i dlaczego? źle bylo do tej pory?