Umierający koń w drodze na Morskie Oko

W niedzielę (18 sierpnia) na szlaku do Morskiego Oka zjawił się nietypowy zaprzęg. Wszystko za sprawą rzeźbiarki Idy Karkoszki i Fundacji Viva! Na Polanę Włosienica przyciągnięto rzeźbę umierającego konia.

Działająca na rzecz ochrony zwierząt Fundacja Viva! zainicjowała akcję, która ma zwrócić uwagę na przedmiotowe traktowanie zwierząt. Przedstawiciele fundacji wraz z turystami wciągnęli naturalnych rozmiarów rzeźbę konia na specjalnie przygotowanej platformie na Polanę Włosienicy. Rzeźba “Impuls” przedstawia umierające zwierzę, który próbuje wstać. Należy do serii prac Idy Karkoszki.

Pomnik z premedytacją pojawił się w miejscu, w którym zwierzęta pociągowe często są wykorzystywane, by przewozić turystów.

View this post on Instagram

Ida Karkoszka, artystka rzeźbiarka i Anka Plaszczyk z Fundacji Viva! odwróciły dziś role na trasie do Morskiego Oka ❤️ Wspólnie z turystami idącymi trasą wciągnęły z Palenicy Białczańskiej do Włosienicy, czyli trasą, którą każdego dnia pokonują konie, rzeźbę umierającego konia naturalnych wymiarów. Rzeźba autorstwa Idy należy do serii prac, którymi artystka pokazuje przedmiotowe traktowanie zwierząt. #fundacjaviva #viva #ratujkonie #morskieoko #góry #tatry #tpn #wakacjewgórach #polska #poland #zakopane

A post shared by Viva! Akcja Dla Zwierząt (@fundacjaviva) on Aug 18, 2019 at 6:57am PDT