Płońscy dzielnicowi zatrzymali 63-letniego mieszkańca Płocka, który próbował ukraść pieniądze w jednym z przydrożnych barów. Okazało się, że rok temu w tym samym miejscu dokonał kradzieży. Mężczyźnie grozi do 5 lat wiezienia.
1 października po południu dzielnicowi z Rewiru Dzielnicowych w Płońsku skierowani zostali przez dyżurnego do jednej z miejscowości na terenie gm. Płońsk, gdzie w przydrożnym barze miało dojść do próby kradzieży pieniędzy. Chodzi o bar w miejscowości Ilino.
- Jak wynikało z informacji przekazanych przez pracownice, pieniądze próbował ukraść jeden z klientów baru, wykorzystując chwilową nieuwagę obsługi, po tym jak zamówił obiad – informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Mężczyzna został złapany „na gorącym uczynku” przez pracownicę baru, w momencie, gdy próbował otworzyć szufladę z pieniędzmi. Amator cudzych rzeczy, po tym zajściu, wyszedł na dwór i jakby nic się nie stało, czekał dalej na zamówiony posiłek. Rozpoznany został jako sprawca kradzieży, do której doszło w tym samym miejscu we wrześniu ub. roku.
- Wezwani na miejsce policjanci wskazanego mężczyznę ujawnili w jednym z zaparkowanych przed lokalem ciężarówek. Był nim 63-letni płocczanin. Zatrzymany mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: kradzieży i usiłowania kradzieży pieniędzy. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policja.