Nawet do 5 lat odsiadki grozi 35-latkowi, który ukradł paliwo na 3 stacjach benzynowych. Mężczyzna został ujęty przez pracowników jednej z nich i przekazany w ręce płońskich stróżów prawa.
Kilka dni temu dyżurny płońskiej komendy w krótkim czasie otrzymał zgłoszenie o kradzieży paliwa na dwóch stacjach, mieszczących się w dwóch różnych rejonach powiatu płońskiego – gm. Płońsk i Załuski.
W jednym miejscu skradzione zostało 8, a w drugim ponad 60 litrów paliwa. Jak wynikało z informacji, obu kradzieży dokonał mężczyzna poruszający się bmw, które z przodu i z tyłu miało tablice rejestracyjne o różnych wyróżnikach. Zaraz po zatankowaniu kierowca, nie płacąc, szybko odjeżdżał.
Powiedział, że się poddaje
Niespełna godzinę później policjanci odebrali kolejne zgłoszenie o kradzieży paliwa, tym razem na stacji paliw mieszczącej się na terenie gm. Czerwińsk nad Wisłą oraz ujęciu obywatelskim kierowcy bmw.
- Jak się okazało, w czasie tankowania kierowca bmw zwrócił na siebie uwagę pracowników stacji. Gdy jeden z nich stanął blisko przed samochodem, kierowca wszedł do budynku stacji paliw i oświadczył, że nie ma pieniędzy. Mężczyzna zaproponował, że w zastaw może dać dowód, a pieniądze przywiezie za jakiś czas. Gdy pracownicy nie zgodzili się na takie rozwiązanie, zablokowali drzwi wejściowe i wezwali policję, mężczyzna zaczął być agresywny. W międzyczasie schował do kieszeni buteleczkę z alkoholem i zapalniczkę. Jak tylko zobaczył policjantów, którzy kilka minut później byli już na miejscu podniósł do góry ręce i powiedział, że się poddaje – informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Mundurowi zatrzymali ujętego 35-letniego mieszkańca gm. Zakroczym – kierowcę bmw.
- Nie wyczuli od niego alkoholu, ale jego zachowanie wskazywało na to, że może być pod wpływem środków odurzających – pobrano od niego krew do badań. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży paliwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia – dodaje przedstawicielka policji.