W poniedziałek ciechanowscy policjanci skontrolowali autokar, który miał zawieźć dzieci ze szkoły podstawowej na wycieczkę. Z pojazdem było wszystko w porządku, za to jego kierowca miał… prawie promil alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali 44-letniemu mężczyźnie prawo jazdy. Dzieci na wycieczkę odjechały wprawdzie z opóźnieniem, ale za to już z trzeźwym kierowcą.
Przypomnijmy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz wysoka grzywna.
-Każda kontrola autokarów wiąże się oczywiście ze sprawdzeniem stanu trzeźwości kierowcy. Bezpieczeństwo pasażerów – zwłaszcza najmłodszych musi być priorytetem przewoźników i organizatorów wycieczek. Zachowanie kierowcy, który decyduje się „wsiąść za kółko” pod wpływem alkoholu to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa oraz skrajna nieodpowiedzialność z jego strony – mówi podkom. Jolana Bym z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.
I jak tak można? Człowiek spodziewa się, że inni ludzie są odpowiedzialni …Czytając takie doniesienia jestem za tym aby w pojazdach użyteczności publicznej montować blokady alkoholowe, pijany kierowca nie będzie mógł uruchomić samochodu. Takie blokady sprawdzają się w firmach transportowych więc sprawdzą się i tu.