Nieoczekiwany finał ma sprawa wypadku, do którego doszło pod koniec w maju w Przasnyszu. Okazało się, że kierowca samochodu ciężarowego próbował wprowadzić w błąd policjantów, co do sprawcy wypadku.
Kolizja miała miejsce pod koniec maja na ul. Leszno w Przasnyszu. Z relacji kierującego renaultem magnum wynikało, że sprawcą zdarzenia jest nieznany kierujący pojazdem osobowym, który zmusił go do zjechania na pobocze i rowu. Dzięki dociekliwości mundurowych oraz komunikatowi prasowemu okazało się, iż zdarzenie miało innych przebieg, a kierowca ciężarówki mijał się, ale z prawdą.
Z uwagi na podejrzenia co do przebiegu zdarzenia, mundurowi zwrócili się z apelem do świadków o kontakt z jednostką policji. Do komendy zgłosiła się mieszkanka pow. przasnyskiego, która była naocznym świadkiem zdarzenia. Kobieta przedstawiła inną wersję jego przebiegu, która znacznie odbiegała od wersji, jaką przedstawił policjantom kierujący ciężarówką.
– Policjant prowadzący postępowanie ustalił, że sprawcą właśnie jest kierujący pojazdem ciężarowym. Natomiast zdecydowana i opanowana reakcja kierującej pojazdem osobowym, którym kobieta podróżowała z dzieckiem, ustrzegła ją od tragicznego zakończenia zdarzenia drogowego. 52-letni kierujący renaultem w Komendzie Powiatowej Policji w Przasnyszu usłyszał zarzut spowodowania zdarzenia drogowego oraz wywołania niepotrzebnej czynności przez Policję. Mężczyzna przyznał się do stawianych zarzutów. Został ukarany mandatami karnymi – informuje policja.