Pierwszy zastępca burmistrza miasta Mławy Janina Budzichowska odchodzi na emeryturę. Pożegnanie nastąpiło podczas sesji rady miasta 28 września br. Nie zabrakło życzeń i kwiatów oraz emocjonujących wyznań.
- R E K L A M A -
Janina Budzichowska w pożegnalnym przemówieniu podziękowała wszystkim mławianom, współpracownikom, rodzinie oraz tym, z którymi się zetknęła. Podziękowała też za cierpliwość osobom, które domagały się jednego zastępcy burmistrza w Mławie.
W emocjonującym wystąpieniu wspomniała o swoich zmaganiach z chorobą nowotworową, o tym, że zawsze pracowała na ponad 100 procent i teraz przyszedł czas na emeryturę.
– […] Dziękuję serdecznie tym osobom, z którymi miałam kontakty bezpośrednie, ale też wszystkim pozostałym pewnie niektórych nie spotkałam nigdy, bardzo dziękuję mieszkańcom, jeszcze raz panu burmistrzowi, że miałam zaszczyt pracować na rzecz mieszkańców. Dziękuję także tym osobom, które może w ostatnim czasie nie mogły się doczekać, kiedy zastępca burmistrza pozostanie tylko jeden. Im też dziękuję za cierpliwość. Muszę powiedzieć, że nawet dzisiaj przed sesją spotkałam się z takimi głosami a dlaczego, a co ty będziesz robić podczas emerytury. […] Szanowni państwo ja decyzję o przejściu na emeryturę z momentem osiągnięcia wieku emerytalnego podjęłam […] ćwierć wieku temu […] kiedy miałam 35 lat, kariera zawodowa nabierała rozpędu, otrzymałam awans w poprzedniej pracy […] dowiedziałam się, że jestem chora na raka […] Szanse na przeżycie miałam tak mniej więcej pół na pół. Wielu osobom, które spotkałam, niestety nie udało się z chorobą wygrać. Dużo spośród tych osób, z którymi wtedy się zetknęłam, które w tym samym czasie odbywały terapię, postanowiło przejść na rentę, ponieważ psychicznie nie mogły sobie poradzić, fizycznie może nawet choroba była w remisji, ale nie mogły sobie poradzić z tym ciężarem. […] Dziękuję za wsparcie rodziny. Wtedy też miałam ogromne wsparcie w poprzednim zakładzie pracy, od zarządu, od dyrekcji, od koleżanek i kolegów. Po pół roku wróciłam do pracy i od początku nie dawałam sobie jakieś tam taryfy ulgowej, bo nie potrafię pracować inaczej. Ponad 100% to za mało. Powiedziałam sobie, tak że jeżeli będę żyć, to zawsze będę pracowała właśnie więcej, na ponad 100% […] ale kiedy osiągnę wiek emerytalny […] to wtedy na emeryturę przejdę i to jest właśnie postanowienie sprzed 25 lat. […] taka właśnie jest moja decyzja. Na pytanie co będę robić, odpowiadam, będę po prostu żyć aktywnie, żyć tak długo, jak będzie mi to dane. Dziękuję jeszcze raz wszystkim. Życzę państwu przede wszystkim właśnie zdrowia i samych sukcesów i wszelkiej pomyślności, dziękuję – powiedziała podczas sesji Janina Budzichowska.
Słowa podziękowania za pracę i lojalność usłyszała od swojego szefa, burmistrza miasta Mławy.
– Burmistrzem, kierownikiem, prezesem, trenerem, prezydentem się bywa, ale człowiekiem jest się całe życie. […] Pamiętam moment kiedy zaproponowałem pani bycie zastępcą burmistrza, pani całkowicie zaskoczona powiedziała, jaka może być przyczyna, ja na pana nie głosowałam, ale ja nie pytam o to, ja proponuję pani ciężką pracę – dziękował za współpracę burmistrz Sławomir Kowalewski. Podkreślał ważną rolę (przez 4 kadencje), jaką pełniła Janina Budzichowska.
Podczas sesji przyszedł też czas na życzenia kwiaty dla odchodzącej wiceburmistrz.
Wraz z odejściem Janiny Budzichowskiej na emeryturę, Mława będzie miała jednego zastępcę burmistrza Szymona Zejera.
- R E K L A M A -
Ciekawe kto teraz pokieryje finansami. Wuefisci nie mają o tym pojecia.
A tymczasem dworzec niegotowy a prawie gotowa galeria handlowa.
Komuś chyba się coś w głowie poprzestawiało. Jaką posługę? Była to zwyczajna praca za którą ta Pani otrzymywała normalne i to nie najniższe wynagrodzenie. Gdyby to miała być posługa to tej Pani czy innych urzędników już dawno nie byłoby na tych stanowiskach.