Pijani kierowcy to plaga na naszych drogach. W ostatnim czasie policja miała pełne ręce roboty. Mundurowi słyszeli też nietypowe tłumaczenia.
Trwają czynności mławskiej policji w sprawie nietrzeźwego kierującego quadem. Zatrzymany mężczyzna miał w organizmie ponad 2,30 promila alkoholu. Próbował uniknąć kontroli drogowej, uciekając przed patrolem. Pojazd, którym kierował, nie był dopuszczony do ruchu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, tuż przed 20.00, w miejscowości Proszkowo, gm. Szreńsk. Interweniujący patrol policji z posterunku w Szreńsku, zauważył podejrzanie zachowującego się kierowcę quada, który nie używał kasku ochronnego. Pojazd nie miał tablic rejestracyjnych. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się, kierowca próbował uniknąć kontroli, wjeżdżając na drogę gruntową w kierunku lasu. Został zatrzymany chwile później. To 42-letni mieszkaniec pow. mławskiego. W momencie zatrzymania miał w organizmie ponad 2,30 promila alkoholu. Quad, którym się poruszał, nie był zarejestrowany i ubezpieczony. Nietrzeźwy kierowca trafił do policyjnego aresztu. Zgodnie z art. 178a§1 Kodeksu karnego, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara grzywny. Postępowanie prowadzi Posterunek Policji w Szreńsku.
Złożył winę na… krowę
To nie jedyny nietrzeźwy za kierownicą, w czasie pierwszego wakacyjnego weekendu. W sobotę, w Zawadach, gm. Lipowiec Kościelny, patrol ruchu drogowego zatrzymał nietrzeźwego kierującego samochodem marki vw passat. 19-letni mieszkaniec Gdańska miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Policję wezwał sam… twierdząc, że krowa zarysowała mu samochód. Jak ustalili policjanci, kolizji ze zwierzęciem nie było. Kierowca natomiast chciał uniknąć kosztów naprawy wypożyczonego samochodu. Całe zdarzenie zakończyło się przewiezieniem gdańszczanina do policyjnego aresztu. Postępowanie prowadzi KPP w Mławie.
Nie ma tygodnia, by do policyjnego aresztu nie trafiali kolejni pijani kierowcy. Kierujący, który po alkoholu wsiada za kierownicę, stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także innych uczestników ruchu drogowego. W walce z pijanymi kierowcami ważna jest społeczna reakcja. Wystarczy zadzwonić pod numer 112 i anonimowo przekazać informację o nietrzeźwym za kierownicą. Taka reakcja ma ogromne znaczenie.
Ten to rzeczywiście przesadził. Natomiast jest problem we wsiach powiatu mławskiego gdzie stada krów pędzi się środkiem dróg. Stwarzają zagrożenie dla ruchu drogowego i zanieczyszczają jezdnię. Takiego czegoś nie spotyka się w innych częściach kraju. Bydło pędzone jest poza drogami głównymi. W powiecie mławskim pod tym względem przoduje gmina Stupsk.
Jeśli komuś przeszkadza że krowy idą przez wioskę to niech przez nią nie przejeżdza lub omija jadąc „drogą główną” gdzie nie będzie krów. A co do dróg bocznych w niektórych miejscowościach jest tak że trzeba te krowy przegnać przez drogę główną do pastwiska ponieważ innego wyjścia nie ma .
Po krowach i nawiezionym oborniku na drogę należy się sprzątać.