Jak informuje mławski Urząd Miasta, wkrótce mławskie dzieci (i nie tylko) będą się cieszyć z nowego placu zabaw. Kolejny taki obiekt w naszym mieście powstaje obecnie w parku – w sąsiedztwie przebudowywanej popówki.
– Gdy już obiekt zostanie ukończony, będzie można na nim nie tylko beztrosko się pobawić lub odpocząć, ale też zadbać o kondycję. Znajdą się na nim bowiem takie elementy infrastruktury, jak linarium, urządzenia zabawowe typu „Panna” i „Surfy” oraz siłownia plenerowa, w skład której wejdą narciarz biegowy, rowerek, biegacz, twister, sztanga w leżeniu, steper, wiosła, motyl, ławka do mięśni ud i przyrząd do ćwiczenia mięśni brzucha – wyliczają urzędnicy.
Do dyspozycji dla najmłodszych będą: piaskownica, bujaczki – sprężynowy i wagowy, ważki, stateczek, huśtawki, karuzela i zestaw zabawowy. Na placu pojawią się także: 5 ławek, 2 kosze na śmieci i 2 tablice informacyjne. A wszystko to na bezpiecznej nawierzchni, z nowoczesnym oświetleniem i w otoczeniu różnorodnej szaty roślinnej.
Prace w parku prowadzi od 12 lipca wyłoniona w postępowaniu przetargowym firma Novum ze Szczytna. Ich koszt, zgodnie z podpisaną umową, wynosi 949 999,01 zł (kwota nie zawiera kosztów poniesionych przez miasto na prowadzenie nadzoru inwestorskiego i konserwatorskiego na terenie zabytkowego parku). Plac zabaw powinien być gotowy do 30 września br.
Kolejna siłownia dla emerytów ? Zróbcie drążki.
Ja osobiście nie mogę się doczekać tej siłowni plenerowej. Będę miał blisko – nie trzeba będzie chodzić aż pod MOSiR. Fajnie, że pomyślano też o dorosłych użytkownikach.
….i w tym wszystkim wdychanie głęboko świeżego powietrza czyli ołów i inne metale ciężkie. Zupełny brak wyobraźni co do lokalizacji. Zamiast stawiać bloki to moznaby było zbudować plac zabaw w mądrej lokalizacji i z prawdziwego zdarzenia. Plac zabaw, wysiłek, infekcje a może i gorzej. Chyba każdy świadomy rodzić wie czym grozi zatrucie organizmu metalami ciężkimi? Gratuluję wyobraźni RATUSZOWI i wiedzy medycznej tej minimalnej.
Co do lokalizacji, po części masz rację (ulica bardzo ruchliwa), ale… poczekajmy… może będzie wysoki, gęsty żywopłot z jakichś iglaków. Tyle że w to wątpię, no ale może…
Co do ławek i koszy na śmieci także uważam, że zbyt mało, przecież małe dzieci przychodzą z rodzicami na plac zabaw, a nie same.
WC też powinno być dostępne, ale może będzie dostępne WC dla dzieci w wyremontowanej popówce 😀
Nie wyobrażam sobie 5-letniego dziecka w pampersie szanowny Marku/Krzysztofie czy też kim tam jesteś
Padła propozycja by WC było zlokalizowane na każdym rogu. Kupa może dopaść praktycznie wszędzie przecież. Także w samochodzie. Zaprzeczysz Mławianko/Think more czy też kim tam jesteś?
Bez insynuacji, a rodzice na plac zabaw przychodzą z dziećmi nie na 10 czy 15 minut, ale czasami na dużo więcej, a małe dziecko to nie dorosły.
Czy Ty masz dzieci? bo chyba nie, albo się nimi nie interesujesz, bo jesteś facetem, który tylko przynosi kasę do domu, a resztę ma w d.pie.
Druga sprawa, to widać, że „zapomniał wół jak cielęciem bół”.
Kończę tę głupią dyskusję z macho.
Widać przyjacielu że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem no ale to już Twój problem, nie mój 🙂 Padła tutaj propozycja WC na każdym rogu? Z tego co widzę to raczej padła a jeśli nie to może udowodnij że się mylę. A poza tym, teraz się nagle przypomniał dodatkowy „kibelek” w parku? A reszta miasta to już nie? Kupe chce się tylko w parku a w innych częściach miasta nie? Dziwne zjawisko. A co do dzieci to zaspokoję Twoją ciekawość – mam dzieci i interesują mnie także. To że je „zrobiłem” nie znaczy że mam o nich zapominać. Widocznie Ty masz doświadczenie „mieć w d.pie” co się dzieje w Twojej rodzinie skoro uważasz ze inni tak samo robią. Ja o dziwo nie mam problemów z wychowywaniem dzieci i dbania o nie bo jakbyś nie zauważył, toi toie nie istnieją w Mławie od zawsze i nie są wszędzie. Ty natomiast Panie Think more, vel. Mławianka powinieneś walczyć o kibelki także w innych częściach Mławy. Dlaczego niby tylko park miejski powinien posiadać takowe „udogodnienia” a inne miejsca nie?
@mławianka, bez przesady…:]
A ja myślę że to nie przesada. Słuszna uwaga.
Trochę mało tych ławek i koszy na śmieci, a gdzie toy toyki
Toi toi stoi za Jokerem. Nie ma co przesadzać. Co to, ozdoba?
No tak, ciekawe kto będzie leciał z dzieckiem do Jokera, a zresztą dziecko nie zdąży…
To musisz zaopatrzyć to dziecko w pampersy.
Ręce opadają jak się to czyta, mamy XXI wiek.
Czy ty masz dzieci? Czy ty wiesz co to jest empatia?
Zatem w każdym miejscu powinien być toi toi`ek. także w samochodzie bo gdzie owo dziecko miałoby załatwić swoje potrzeby? Korki na drodze, dziecko chce kupę i tragedia gotowa.
Baz komentarza – ręce opadają jak się czyta to co piszesz.
Mławianka – Nikt Cie nie zmusza do czytania jakichkolwiek komentarzy a więc daruj sobie podobne teksty. Pępkiem świata niestety nie jesteś.