Jeszcze niedawno za wciągnięcie flagi na maszt przed domem bez wyraźnego powodu można było zostać ukaranym. Teraz będzie na każdym kawałku rąbanki, a od roku teoretycznie jest na worku ziemniaków. Za jej brak sprzedawca może być ukarany. To nie żart, to prawo, które zaczyna obowiązywać w Polsce.
Od lat wiele uroczystości państwowych rozpoczyna się od wezwania „Flaga na maszt”, salutują pod nią żołnierze, jest symbolem, któremu oddaje się cześć. Flagą przykrywamy trumnę z ciałem osoby zasłużonej Polsce. To się zmienia. Teraz grafika flagi ma widnieć np. na szynce, czyli świńskim zadku. Trudno znaleźć mniej godne miejsce.
– Przepisy, które nałożą ten obowiązek znakowania mięsa sprzedawanego w sklepach na wagę grafiką z flagą państwa, z którego ono pochodzi, wejdą w życie z 1 października – podało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które wydało stosowne rozporządzenie (opublikowane 30 czerwca 2020 r. rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 22 czerwca 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych (Dz. U. poz. 1149).
Czytamy tam między innymi: w § 19 wprowadza się następujące zmiany: 1) w ust. 1 pkt 7 otrzymuje brzmienie: „7) (…) zgodnie z przepisami rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) nr 1337/2013 z dnia 13 grudnia 2013 r. ustanawiającego zasady stosowania rozporządzenia (UE) nr 1169/2011 Parlamentu Europejskiego i Rady w odniesieniu do wskazania kraju pochodzenia lub miejsca pochodzenia świeżego, schłodzonego i zamrożonego mięsa ze świń, z owiec, kóz i drobiu (Dz. Urz. UE L 335 z 14.12.2013, str. 19), wraz z grafiką przedstawiającą flagę państwa pochodzenia; grafika może mieć uproszczoną formę, o ile pozwala to na właściwą identyfikację państwa pochodzenia mięsa;”; 2) dodaje się ust. 4 w brzmieniu: „4. W przypadku mięsa, o którym mowa w ust. 1 pkt 7, informacje dotyczące państwa pochodzenia i grafiki przedstawiającej flagę państwa pochodzenia podaje się na wywieszce umieszczonej w widocznym miejscu, towarzyszącej bezpośrednio jego prezentacji. Informację dotyczącą państwa pochodzenia mięsa podaje się z zastosowaniem czcionki o wysokości nie niższej niż użyta do prezentacji jego nazwy. Wysokość grafiki przedstawiającej flagę państwa pochodzenia mięsa nie może być niższa niż wysokość czcionki użytej do prezentacji jego nazwy.
Jest spora różnica między flagą na maszcie – traktowaną jako symbol narodowy – a oznaczeniem „flagą” czy też raczej nadrukiem w kształcie flagi produktów polskiego pochodzenia. I chyba każdy przeciętnie inteligentny człowiek to rozumie.
I bardzo dobrze… Nie będę kupował towarów od polskich rolników wspierających pisowską katobolszewicka dyktaturę.
W czym problem…. chyba dobrze, że klient będzie wiedział skąd pochodzi towar.
Nie wiem, co jest większą obrazą dla flagi: wtykanie jej w mięso czy noszenie jej na koszulce przez kibola rzucającego w ludzi kamieniami.
Będzie awersja jak zobacza, ze odkurzacz zamiast polski jest chinski.
ZELMER z napisem Made in PRC czyli Peoples Republic of China. Większa będzie z tego strata niż korzyść.