Wyjątkowy w skali kraju spektakl historyczny samolotów i zsynchronizowana pirotechnika będą tłem widowiska „Nalot bombowy na Mławę. Mlawa 1939”.
Przez 12 lat historii mławskich obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej i Bitwy pod Mławą spektakl „Nalot bombowy na Mławę” przybierał różne formy. Był czas, kiedy członkowie grupy rekonstrukcyjnej wspólnie z instruktorami Miejskiego Domu Kultury w Mławie i mieszkańcami, odtwarzającymi swoich przodków, rekonstruowali wydarzenie z 1 września 1939 r. w sposób realistyczny. Były także lata, kiedy na mławskim rynku mogliśmy oglądać musicalowe sceny przygotowywane z rozmachem i występy profesjonalnych aktorów w filmowej scenografii. W historii „nalotów” są także symboliczne spektakle teatralne, które w sposób uniwersalny, zrozumiały dla wszystkich ludzi – z rożnych kręgów kulturowych – przedstawiały wojnę jako zmaganie się dobra ze złem, poświęcenie i ofiarę. Każdego roku spektakle te budzą emocje, są komentowane, przeżywane, porównywane.
Po wieloletnim poszukiwaniu najlepszej formy dotarcia do widza, dyrektor domu kultury Edyta Suszek podjęła jednoznaczną decyzję – idziemy w kierunku rekonstrukcji.
W tym roku na mławskim rynku zobaczymy ponad 110 rekonstruktorów cywilnych i około 50 wojskowych.
– Nie wykluczam, że dojdą kolejne osoby, ponieważ w momencie, gdy ruszają warsztaty teatralne zwykle pojawiają się osoby chętne do wzięcia udziału w widowisku – wyjaśnia Edyta Suszek.
Przygotowania do widowiska historycznego zaczęły się już kilka miesięcy temu. MDK – jak co roku – zwrócił się z prośbą do mieszkańców Mławy o pomoc i dostarczenie rekwizytów, które są wykorzystywane na plenerowej scenie nalotu. W garderobie wyprane i poskładane sukienki, spódnice i bluzki z lat 30. ubiegłego stulecia już leżą w kartonowych walizkach i czekają na powtórne użycie. Jednak wiele kostiumów po występie nie nadaje się do ponownego wykorzystania. Reżyserowane przez Mariusza Tarnożka sceny są przejmujące i realistyczne. Artysta z dbałością o szczegóły przygotowuje w trakcie warsztatów teatralnych mławskich aktorów, by w sposób rzetelny oddać dramat ludności cywilnej zaskoczonej przez wojnę. Jest krew, wybuchy i dym.
Bardzo ważnym i wyczekiwanym przez widzów elementem widowiska jest spektakl lotniczy przygotowany przez Dariusza Barłożka z aeroklubu Przasnysz. Gdy nad miastem pojawiają się płatowce przemalowane na niemieckie Messerschmitty, milkną rozmowy. Naloty samolotów połączone z widowiskowymi efektami pirotechnicznymi sprawiają, że teatr żywy na ulicy wystawiany na Starym Rynku w Mławie jest wyjątkowy w skali Europy. Warto zobaczyć jego tegoroczną edycję.
Patronat medialny nad uroczystością m.in. objął Informacyjny Serwis Lokalny Nasza Mława.
Główne uroczystości rozpoczną się o godz. 17.