Dwóch nietrzeźwych kierujących i jednego z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów zatrzymała podczas weekendu ciechanowska policja. Jeden z nich tłumaczył się policjantom, że „uderzył” w niego znak drogowy stawiany przy tzw. wysepkach.
W miniony weekend funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących oraz mężczyznę, który pomimo posiadania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych zdecydował się wsiąść za kółko.
W dniu 17 kwietnia w nocy n aul. Płońskiej policjanci zatrzymali do kontroli pojazd marki Audi, którego kierujący przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Podczas sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że 38-latek posiada dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd.
Tego samego dnia rano w miejscowości Zygmuntowo gm. Opinogóra Górna policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę VW Sharan, którego tor jazdy wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. 44-letniego kierującego mundurowi poddali badaniu, gdzie wynik wskazał, że ma on ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Podobny wynik badania uzyskał 32-latek, który na ul. Tatarskiej został zatrzymany do kontroli przez policjantów z uwagi na znajdujący się pod pojazdem znak stawiany przy tzw. wysepkach. W trakcie rozpytania mężczyzna oświadczył, że uderzył w niego na ul. Płockiej.
– Pomimo ciągłych apeli o zachowanie trzeźwości i rozsądek na drodze nadal są osoby, które uważają , że mogą prowadzić pojazd pomimo wypitego alkoholu lub zakazu prowadzenia. Za takie właśnie myślenie wszyscy trzej mężczyźni odpowiedzą przed Sądem – informuje podkom. Ewa Brzezińska z KPP w Ciechanowie.