Ściana Muzeum Ziemi Zakwrzeńskiej ożyła. To za sprawą instalacji multimedialnej N100, którą wyświetlono wczoraj (28 września) na fasadzie budynku.
- R E K L A M A -
Powstała z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Czym jest wolność? – zapytali mławian twórcy prezentacji. „To możliwość wyboru pomiędzy dobrem, a złem”, „To możliwość decydowania o własnych działaniach”, „ To brak przymusu” – odpowiadali.
Pokaz – obrazy i muzyka – zrobił duże wrażenie na widzach, licznie zebranych pod muzeum. Autorzy: Miro Kępinski (muzyka), Józef Żuk-Piwkowski (reżyseria) oraz Krystian Batyjewski (opracowanie wizualne) otrzymali głośne brawa. Organizatorem było Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej.
- R E K L A M A -
Mozna by tez tak pokazac film KLER.
Zauważyłem, że najwięcej do powiedzenia na temat tego zjawiska mają ludzie, których zachowanie samo odstaje od norm społecznych i ogólnie uważanych za prawidłowe. Dajcie już spokój z tym swoim klerem, chcecie to nie rzucajcie na tacę i nie dawajcie na kościół, kogo to interesuje. A żeby ktoś nie zarzucał mi, że bronię pedofilów to powiem tak, jest ich też sporo w innych grupach zawodowych a jakoś nikt tego nie nagłaśnia. Jak dla mnie jest to sprawa dla prokuratury a później sądu. Fajnie że dajecie się tak łatwo wciągać w grę i manipulacje ludzi, którzy kiedyś byli u władzy i rządzili (patrz pan U. – Goebbels PRLu jak sam o sobie mawia).
Niezwykle interesująca instalacja. Świetne nawiązania do rozbiorów, utraty niepodległości, do eksponatów zgromadzonych w Naszym Muzeum, do tendencji artystycznych dwudziestolecia wojennego. Różnie pojmowana wolność w wypowiedziach „zwykłych” mieszkańców Mławy dodatkowo nadała smaku całości i podkreśliła „lokalność” przedsięwzięcia. Całość znakomicie współgrała z muzyką Mira Kępińskiego. To było przedstawienie o Wolnych Mławianach dla Wolnych Mławian. Niewolnik ideologiczny, systemowy, religijny czy umysłowy zawsze będzie miał problemy z odbiorem czegokolwiek w jakiejkolwiek formie.
Gdyby identyczny pokaz zrobili w Olsztynie, Warszawie czy innym mieście to wszyscy by podziwiali i chwalili, jednocześnie wytykając Mławie jaka jest zaściankowa i nic się w niej nie dzieje. Ale jak już coś ludzie chcą zrobić, to zaraz się wylewa krytyka, że nie takie, że mało widowiskowe, że to, że tamto.
Ludzie, ogarnijcie się!!!
Dla jasności, byłam i widziałam.
Dokładnie, M. – trafiłaś w samo sedno……
portal oczywiście według własnej linii politycznej…. Filmik , właściwie urywek …. zdjęcia oczywiście specjalnie mało efektowne wrzucono. Wrażenie gry światłem, obrazem było ogromne, muzyka piękna. Sam mam 50 lepszych zdjęć w telefonie, ukazujących różnorodność i efektowne widoki. Dlaczego nie pokazujecie prawdy, tylko robicie politykę.
Ten filmik to tylko krótki fragment całości. Robiła wrażenie i ludziom się podobała 😉
Haha xD No bez jaj. Jak to wg. wygląda. A ci ludzie to chyba nie mają co robić w domu, że przychodzą na tak zaawansowane technologicznie rozrywki.
Gratulacje dla Pani dyrektor !
Brawo.Poczulem że jestem Mławianinem jeszcze mocniej.
Wreszcie do Mławy zawitało oświecenie! Wreszcie mogliśmy uczestniczyć w czymś wyjątkowym i magicznym. Łezka w oku aż sie zakręciła.
Szczerze – całkiem to marne, gdyby była to pierwsza prezentacja multimedialna w Polsce, to może wydawałoby się i ładne, ale prezentacji multimedialnych w Polsce było multum i ta wydaje mi się nijaki,
Nic szokującego. Muzyka i pokaz zgrane, ale w odbiorze można powiedzieć nędzne, a Pani Zaborowska tak się koleżankom w mieście wychwalała jakie to cuda będą. Były, ale nie cuda. Obraz i muzyka delikatnie mówiąc strasznie denerwujące.
Hejterze [wymoderowano] zamilknij i bądź dumny że Miro się rozwija bo to duma naszego miasta Muzemu było tylko ekranem [wymoderowano].
Niestety ale „every” ma troche rację. Jeśli chodzi o muzykę to Mirek robi fajną muzę i ma talent, ale tu nie chodzi o muzykę teraz tylko o całość. To miała być prezentacja multimedialna na 100 lecie odzyskania niepodległości tak? Byłem od początku do końca. Poza kilkoma niewyraźnymi zdjęciami i symboliczna „flaga za kratami” (tak ja ten moment odczytałem) to dostałem pokaz światełek i „bąbelków z muzealnych eksponatów. Mam wrażenie, ze z tym pokazem to trochę tak jak z bohomazami za tysiące euro. Ludzie się zachwycają bo wypada się zachwycać ale tak naprawdę to nie ma czym, skoro takie same gryzmoły zrobi szympans jak mu dać płótno i farby. Gdyby ta prezentacja nazywała się „pokaz laserowy na fasadzie muzeum” to nie miałbym z tym problemu, ale z tą niepodległością to niewiele miało wspólnego.
Ni kto tu jest hejterem? dlaczego every uzyskał tyle łapek w górę? a Ty same łapki w dół? – pomyśl trochę…
Pisałem oczywiście o fragmencie, który został umieszczony powyżej.