Kolejne kraje wstrzymują się ze szczepieniem preparatem brytyjsko-szwedzkiego koncernu AstraZeneca. Powód? Pojedyncze przypadki wystąpienia zakrzepów krwi u zaszczepionych. W sprawie zabrał też głos producent preparatu.
Wiele się mówi o szczepieniach przeciwko koronawirusowi, a także o potencjalnych zagrożeniach wynikających z podawania poszczególnych szczepionek. Niedawno informowaliśmy o wstrzymaniu szczepień preparatem brytyjsko-szwedzkiego koncernu AstraZeneca w Austrii.
Preparat jest stosowany w Polsce. Coraz więcej krajów postępuje podobnie jak Austria, wstrzymując szczepienia. Od niedzieli takie działania zarekomendowały władze medyczne Irlandii.
Przypadki wystąpienia zakrzepów krwi
Szczepienia AstraZenecą dotąd wstrzymały m.in.: Austria (czytaj TUTAJ), Estonia, Litwa, Łotwa, Dania, Luksemburg, Włochy, Norwegia, Islandia i Irlandia.
Jako powód podano przypadki wystąpienia zakrzepów krwi u osób zaszczepionych. Chodziło o pojedyncze osoby. Nie dowiedziono związku pomiędzy przypadkami zakrzepów a użyciem szczepionki AstraZeneca. Jednak też go nie wykluczono. Władze krajów powołują się na względy ostrożności, do czasu poszerzenia wiedzy.
WHO i eksperci są zgodni
Z kolei za AstraZeneką opowiedziała się Światowa Organizacja Zdrowia. W piątek (12 marca) w specjalnym oświadczeniu podkreślano skuteczność wspomnianego środka. Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) nie ma łańcucha przyczynowo-skutkowego pomiędzy użyciem szczepionki a odnotowanymi przypadkami powikłań. Przypomnijmy, że dochodziło nawet do zgonów osób stosunkowo młodych.
Polscy eksperci wypowiadają się w podobnym tonie jak WHO. Zapewniają o bezpieczeństwie szczepionki AstraZeneca. Prof. Robert Flisiak, z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku nie ma wątpliwości, że objawy podobne do grypy nie powinny niepokoić. W jego ocenie to naturalna reakcja obronna organizmu, która może wystąpić po podaniu każdej szczepionki (wypowiedź dla Gazety Wyborczej – za onet.pl).
Podobne zdanie wyraził prof. Krzysztof Simon. Podkreśla, że szczepionki skuteczne w 50 procentach, są bezpieczne. Dodaje, że po każdej szczepionce mogą wystąpić powikłania. O tym na pewno warto pamiętać, podejmując decyzję w sprawie szczepienia.
Koncern AstraZeneca
Związkowi pomiędzy szczepionką przeciw COVID-19 a zwiększeniu ryzyka występowania zakrzepów krwi u osób zaszczepionych zaprzecza brytyjsko-szwedzka firma AstraZeneca. Koncern przekazał w niedzielę informację, że po przeanalizowaniu danych nie znaleziono na to dowodów. Przeanalizowano 17 mln przypadków osób z Wielkiej Brytanii i krajów Unii Europejskiej
„Dogłębna analiza (tych danych) nie wykazała, że istnieje zwiększone ryzyko wystąpienia zatorowości płucnej, zakrzepicy żył głębokich czy trombocytopenii niezależnie od grupy wiekowej, płci, partii podanej szczepionki czy kraju” – poinformowała w niedzielę w oświadczeniu firma AstraZeneca.