Cicho, ale skutecznie – tak przebieg zapowiedzianego przez rząd zniesienia obowiązku stosowania pieczątek zachwala Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.
Urzędnicy resortu zapewniają ponadto, że przygotowali kolejne przepisy, „usuwające obowiązek stosowania pieczątek w procedurach z obszaru budownictwa”.
– Odbiurokratyzujemy procedury budowlane. Zmiany to element reformy procesu inwestycyjnego, którą od 2018 r. wprowadzamy w życie – podkreśla wiceminister inwestycji Artur Soboń.
Odpowiednie przepisy rząd przyjął już w czerwcu 2018 r. Dokument nazwano „informacją dotycząca deregulacji obowiązku stosowania pieczęci/pieczątek przez obywateli i przedsiębiorców”.
– Na wielkie projekty składa się wiele drobnych kroków. Dziś jesteśmy bliżej ostatecznego celu, jakim jest przegląd i eliminacja wymogu pieczątek w każdym z tych miejsc, w którym nie jest to niezbędne. To uprości i ułatwi życie przedsiębiorcom i obywatelom załatwiającym sprawy urzędowe. Te drobne zmiany są potrzebne i korzystne dla Polaków – zapewnia minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Kto został zwolniony z obowiązku stawiania pieczątek? Jak czytamy w ministerialnym komunikacie, to m.in. wystawcy dokumentów, tacy jak: banki i spółdzielnie mieszkaniowe. Do tego rzeczoznawcy majątkowi będą podpisywali operaty szacunkowe bez użycia pieczęci, nie użyją ich również przedsiębiorcy prowadzący praktyki zawodowe. Jak zapewnia resort inwestycji, zmiana umożliwi elektroniczne podpisywanie dokumentów, a tym samym przyśpieszy ich obieg.
Źródło: https://www.gov.pl/web/inwestycje-rozwoj/koniec-pieczatek-przypieczetowany
Oj nie tak szybko. Nadal archiwa są oparte na papierze, a pieczątek używa się nawet w sprawach typowo wewnętrznych w prywatnych firmach.