Kiedy w końcu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie zgodziła się na ustawienie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu „siódemki” z ul. Nowowiejską w Mławie, wydawało się, że wkrótce to nastąpi. Tymczasem prace nadal nie zostały zakończone.
Ostatnio wykonawca, który nie zdążył z robotami w pierwotnym terminie – do końca roku, obiecywał, że sygnalizacja zostanie zamontowana jeszcze w styczniu. Teraz zapewnia, iż stanie na skrzyżowaniu w tym tygodniu. Powodem opóźnień ma być zła pogoda.
– Jak ostatnio wiały wiatry, to były kłopoty z wysięgnikami, robotnicy musieli je zdemontować, później zamontować jeszcze raz. Umowa na dostawę energii już jest podpisana, wykonawca musi tylko wykonać pracę – przekazuje Wojciech Piechuta z mławskiego rejonu GDDKiA.
Przypomnijmy – o ustawienie na tym niebezpiecznym skrzyżowaniu świateł starali się Anna Rząp z Nowej Wsi i Zbigniew Bukowski z Dębska. W 2015 r. zebrali ponad tysiąc podpisów osób popierających inicjatywę, prosili o pomoc burmistrza i starostę, jeździli na rozmowy do siedziby GDDKiA w Warszawie. W końcu połowie listopada ubiegłego roku podpisano porozumienie o współpracy partnerskiej. Całkowity koszt przedsięwzięcia to 420 tys. zł, generalna dyrekcja wyłożyła 30 tys. zł na projekt, a mławskie samorządy po 195 tys. zł na jego realizację.
Kara bedzie 0 zlotych plus VAT
Pogoda zaskoczyła? Zima w styczniu ? Śniegu nie ma i mróz słaby? Jednego dnia to wiatr wiał i właśnie wtedy wzięli się za robotę. Co za pech. Ciekawe jaką karę umowną zapłaci wykonawca ?