Straż miejska, zamiast przyjechać na interwencję odpoczywa w lesie i „przeprowadza wiewiórki przez ścieżkę leśną” – informuje nasz czytelnik, mieszkaniec Mławy. – Patrol wracał przy lesie z kontroli porządkowej – wyjaśnia Marek Wysocki, komendant straży miejskiej.
Do naszej redakcji trafił mail takiej treści:
8 września zadzwoniłem na straż miejską w sprawie źle zaparkowanego auta na ul.Narutowicza. (…) Dyżurny poinformował mnie, iż zaraz wyśle patrol. Niestety nie doczekałem się na interwencję. Całkiem przypadkowo, przejeżdżając Aleją Marszałkowską, natknąłem się na patrol straży, który przeprowadzał interwencję w lesie polegającą na przeprowadzaniu wiewiórek przez ścieżkę leśną. Zadzwoniłem jeszcze raz do dyżurnego i poinformowałem, iż jego podwładni odpoczywają w lesie. Po ok. 20 sekundach patrol z impetem wyjechał z lasu (…).
O wyjaśnienie tej sytuacji i opóźnienia w podjęciu działań poprosiliśmy komendanta straży – Marka Wysockiego.
-Pojazd nie stał w lesie, ale wracał ze strażnikiem i pracownikiem urzędu z kontroli porządkowych, przeprowadzanych pod kątem podłączania do kanalizacji miejskiej na ulicy Brzozowej, czyli w rejonie lasu – usłyszeliśmy. – Pan zadzwonił do nas o 9.32, na ulicy Narutowicza byliśmy o 9.50, po 18 minutach od zgłoszenia – dodaje komendant i wyjaśnia, że patrol jest jeden, więc czasem nie ma fizycznej możliwości, żeby zjawił się na miejscu zgłoszenia natychmiast.
Od czytelnika otrzymaliśmy również fotografie samochodu straży, z zaznaczoną lokalizacją.
-Wszystko się zgadza. Zdjęcie jest zrobione gdy pojazd jest na wysokości ulicy Podbornej – łącznika od Brzozowej do Marszałkowskiej – kwituje komendant Wysocki i zapewnia, że patrol nie stał i nikt nie odpoczywał.
Nie rozumiem tych co krytykują za zgłoszenie źle zaparkowanego samochodu. Cebulakiem jest nie ten kto zgłosił tylko ten co zaparkował źle. Kiedyś przez źle zaparkowane auto spóźniłem się do pracy. Komuś nie chciało się zostawić auta te 50, czy 100 m dalej tylko zaparkował tak, że zastawił mi wyjazd. Lenie jak by mogli to by wjeżdżali samochodami do klatek schodowych. Widziałem też akcje typu. „Jestem leniwy, więc nie zaparkuje dalej tylko włączę awaryjne, zostawię auto na ulicy i pójdę kupić buraczki”. Niestety bardzo wielu rodaków cierpi na debilizm sytuacyjny który polega na nieumiejętności przełożenia przepisów, zasad spisanych na życie codzienne.
Kapusiowi przeszkadzają auta- jakim trzeba być [wymoderowano] i społecznym nieudacznikiem żal takiego i tych innych kapusiów
A Ciebie, ograniczony człowieku jeszcze bardziej żal
Policja prawie codziennie stoi pod lasem na parkingu i rozmawia z tymi samymi małolatami.. Wyglądają raczej jakby znali się od lat, śmiech i luźna atmosfera..
Zlikwidować straż miejską. W niczym nie pomogą, a utrzymują się z naszych podatków.
Nie nawidzę kapusiów!
Po pierwsze to naucz się pisać poprawnie po polsku a po drugie to policjanci są kapusiami
Jak chcecie żeby straż miejska i policja ciągle pracowała to byście się z mandatów nie wyplacili. Poczytajcie sobie kodeks wykroczeń i prawo o ruchu drogowym a zdziwicie się ile tam jest artykułów
Można też pieszo patrolować ulice, a kto mówi że trzeba jeździć tylko wygodnie autem. Mówiłem, że zaraz kozaki z policji będą udowadniać jaka to ich praca jest ważna i niebezpieczna. Nie chodzi o nadmierne wlepianie mandatów tylko o patrolowanie w newralgicznych punktach miasta i godzinach
Daremne wysiłki, już kiedyś dzwoniłem, bo też zmęczeni policjanci sobie odpoczywali. Niestety policyjny dyspozytor nie bardzo chciał uwierzyć, jak widać zdjęcia też są mało wiarygodne. Trzeba chyba zabawiać się w Polańskiego i kręcić filmy, ale znając życie i tak panowie z policji czy strazy miejskiej wymyślą jakiś argument żeby zdreprecjonować wartość materiału dowodowego. Ostatnio nawet widziałem jak panowie z drogówki siedzieli sobie w radiowozie na scieżce rowerowej na alei Marszałkowskiej. No cóż, są równi i równiejsi.Zaraz kilku śmiałków z policji wyskoczy tutaj z apelami by nie oczerniać policji, bo jaką to oni mają ciężką pracę i jaką niebezpieczną
Widziałem ich też ale nie tylko oni bo i Policja też odpoczywa
Wybaczcie Panowie, ale jeżeli ta ” polska cebulandia” parkuje samochody na przejściu dla pieszych,, to nie wolno jej ruszyć? – popieram czytelnika, który to zgłosił, tyle że zamiast do SM winien chyba raczej zgłosić na policję
Polska cebulandia nie ma czym się zajmować to zajmuje się podpie… ciekawe czy duma go rozpiera jak każdy się na nim/niej ślizga
Żenada donosiciel nie ma się czym zajmować tylko źle zaparkowanym samochodem…idealny mieszkaniec Mławy pewnie parkuje z linijką a może poziomicą. Zajmij się chłopie czymś pożytecznym !
Jestem za…!
Zebrać podpisy za likwidacją straży miejskiej a komu to potrzebne?
W tym miejscu gdzie stoi samochód nie ma kanalizacji, jest ona z 400+/-m od tego miejsca. Każdy może sobie w pracy lecieć nie mam z tym problemu. Tylko gorzej jak ludzie bez kompetencji tam pracują, a na bank się tacy znajdą co mądrzy są tylko jak dzieciaka z papierosem złapią. Wielki mi Pan władza 😀
Straż Miejska jest zupełnie zbyteczna w naszym mieście.
A pan który dzwoni na źle zaparkowany samochód jest tyle samo wart co i oni
Tak, tak, Panie Wysocki, czytelnik winien nagrać filmik, na którym wyraźnie widać, że samochód stoi, a nie jedzie, bo ze zdjęcia faktycznie nie widać czy stoi czy jedzie.
Patrol jest jeden…, to czym się zajmują pozostali strażnicy miejscy, wszak jest ich bodajże 12 ?
DLACZEGO JESZCE NIKT NIE ZAJĄŁ SIĘ LIKWIDACJĄ STRAŻY MIEJSKIEJ? Wiele miast już jej nie ma…to damo powinno być u nas !!!! Kto jest za?
ja