Stacja PKP Mława Miasto praktycznie przeszła do historii. Budynek wyburzano 18 listopada 2020 r.
Obiekt powstał w połowie lat 80. ubiegłego wieku, w 2017 roku obsługiwał ok. 300 pasażerów dziennie. Przez lata urzędował w nim dróżnik obsługujący szlaban w ciągu ulicy Szreńskiej. Po wybudowaniu wiaduktu przejazd zablokowano i dworzec nie pełnił już tej funkcji. Następnie zlikwidowano przyległe do niego perony. Nowe wybudowano kilkaset metrów dalej (w stronę Działdowa) w miejscu planowanego dworca zintegrowanego. Jeszcze kilka miesięcy temu w burzonym teraz budynku można było kupić bilety. Teraz przez jego część będzie biegł pas drogowy al. Św. Wojciecha, której II etap obecnie jest wykonywany.
Zobacz też TUTAJ.
Wyburzony obiekt zastąpiony zostanie budynkiem dworca zintegrowanego (kolejowo-autobusowy). Nowy dworzec już stoi w kompleksie handlowym o nazwie „Stacja Mława” oddalonym o ok 370m metrów od wyburzonej stacji. Zapowiedziane już jest także przedłużenie peronów na tym przystanku, tak by mogły tu stawać nawet pociągi szybkiej kolei „Pendolino” i by mógł stać się główną stacją przesiadkową kolejowo-autobusową w Mławie.
To kolejna zmiana w obiektach kolejowych 14 października 2015 oddano do użytku dworzec typu kompaktowego na stacji Mława (Wólka), zdecydowanie mniejszy i tańszy w eksploatacji niż wcześniej istniejący okazałych rozmiarów podupadający gmach.
W ostatnich latach zmodernizowano także samą trasę kolejową, przystosowując ją do kolei szybkich prędkości, łączących stolicę z pomorzem. Dzięki temu skrócił się czas dojazdu z Mławy do Warszawy i do Gdańska.
Aby zatrzymywały się na MM pociągi potrzeba odpowiedniej ilości klientów., tego warunku Mława nie spełnia. Dlugość peronu nie ma znaczenia.
Ci Ty bre…,. Piszesz?
Przecież zatrzymują się pociągi na MM……
Może chodziło mu o IC i EIC-Pendolino. Ma w tym względzie rację.
Dobrze, żeby chociaż TLK/IC się zatrzymywały