Temat ewentualnego powstania spalarni śmieci w Mławie rozgrzewa emocje mławian nie od dziś. Ostatnio dyskutowano o tym podczas sesji rady miasta. Burmistrz Sławomir Kowalewski wypowiedział się jednoznacznie.
Burmistrz wypowiedział się jednoznacznie
Sprawę poruszył na sesji jeden z miejskich radnych Marcin Burchacki.
– Czy w Mławie powstanie spalarnia śmieci, czy w ogóle władze miasta mają jakieś informacje na ten temat – zapytał podczas obrad.
Wywołany do odpowiedzi Burmistrz Sławomir Kowalewski stwierdził, że nie otrzymał od rady miasta upoważnienia do działań w kierunku powstania spalarni śmieci w Mławie. Jednocześnie, oświadczył, że gdyby rada optowała za tym rozwiązaniem, burmistrz (jakikolwiek burmistrz)— jako organ wykonawczy — byłby zobowiązany do podjęcia działań.
– Ze strony burmistrza miasta takiej inicjatywy nie ma. Jednoznacznie mówię, że obecny burmistrz miasta Sławomir Kowalewski nie planuje takiego przedsięwzięcia – oświadczył gospodarz Mławy.
Powiedział też o tym, że ewentualna spalarnia śmieci byłaby częścią systemu gospodarki odpadami w naszym mieście.
Wyjaśniał, podczas sesji, jak jego zdaniem mogłoby to wyglądać. Zachęcał też do zorganizowania wyjazdu studyjnego dla mieszkańców i radnych. Miałoby to nastąpić w celu zapoznania się z funkcjonującym systemem, gdzie jest spalarnia odpadów.
– […] Powinno być tak, PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych — przypis. Red.), powinna być firma, która zajmuje się tym, sortownia. Powinno być składowisko. Kolejnym, ostatnim elementem powinno być – żeby to normalnie, biznesowo, zdroworozsądkowo w trosce o środowisko – środowisko. To nie są drzewa, żabki, chrząszcze tylko środowisko to są ludzie. Aby to funkcjonowało w zgodzie i z korzyścią dla środowiska, ale też biznesowo, żeby się ten model spinał, to powinny być takie elementy – wyjaśniał burmistrz.
Najlepiej sprowadzić jeszcze jedną firmę chińską która będzie doił ludzi z kasy bo [WYMODEROWANO] z ekipą nie mogą zrobić tego co w Ciechanowie
Do ble – no to do roboty ! Nikt nie zabrana tobie podjęcia inicjatywy w tym kierunku a może nawet sam prowadź taka działalność ? Najlepiej krytykować i pouczać a samemu noga na nogę i głupoty wypisywać.
człowieczku „och tam” co ty wiesz ha, ha