Czytelnicy pytają, co w Mławie się robi w celu zaradzenia sytuacji związanej z występowaniem smogu? Czy władze miasta planują jakiś działania w tym zakresie?
O tym, że w Mławie – szczególnie zimą – nie ma czym oddychać, wiadomo nie od dziś. Ostatnio informowaliśmy o tym TUTAJ. Wielu internautów krytycznie wypowiadało się na temat polityki władz miasta Mławy w tym zakresie.
Poniżej opinia jednej Czytelniczek.
– Straż Miejska nie dostrzega kłębiącego, czarnego dymu walącego się z kominów i nikogo nie kontroluje. W innych miastach podejmowane są w tym zakresie inicjatywy lokalne. W Mławie nic się nie dzieje. Wszyscy duszą się i udają, że nic nie ma. Ostatnio podano informację, że w Pabianicach władze miasta zakupiły drona w celu wykrywania miejsc, gdzie pali się byle czym w piecu. Czy władze Mławy pomyślały o tym? Czy mają świadomość, jakim zagrożeniem dla zdrowia i życia mieszkańców jest smog? W dużych miastach w przedszkolach codziennie badany jest stan zanieczyszczenia powietrza; gdy są przekroczone normy nie wychodzi się z dziećmi na dwór. Czy tak robi się w Mławie? Przecież to chodzi o zdrowie nasze i naszych najbliższych! Rok temu media podały informację o zasługującej na poparcie akcji zakupienia przez Miasto maseczek ochronnych na koronawirusa dla mieszkańców Mławy. Proponuję, by w celu zadbania o zdrowie mieszkańców, Władze Mławy przynajmniej ufundowały dla każdego bezpłatne maski antysmogowe – przekazuje swoje spostrzeżenia internautka.
Ratusz wylicza działania
Redakcja portalu Nasza Mława po wyjaśnienia zwróciła się do mławskiego ratusza.
– Od 2017 roku Miasto Mława realizuje program związany z wymianą pieców węglowych na gazowe lub na pompy ciepła. Dotychczas z pomocy miasta w tym zakresie skorzystali właściciele 265 nieruchomości. Kwota dotacji miasta wyniosła 1 559 484,19 zł. W poniższej tabeli przedstawiamy realizację głównego celu Programu Ograniczania Niskiem Emisji – redukcję pyłów zawieszonych PM 2,5 oraz PM 10 w Mławie – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowy UMM.
Rodzaj pyłu zawieszonego | Redukcja z działań 2017 (Mg/rok) | Redukcja z działań 2018 (Mg/rok) | Redukcja z działań 2019 (Mg/rok) | Redukcja z działań 2020 (Mg/rok | Redukcja pyłu w latach 2017 ÷ 2020 (Mg/rok) |
PM 2,5 | 3,5059 | 4,1050 | 4,5119 | 1,6128 | 13,7356 |
PM 10 | 3,5595 | 4,1678 | 4,5808 | 1,6337 | 13,9418 |
Kontrole straży miejskiej
Przedstawicielka urzędu twierdzi, że strażnicy miejscy kontrolują mławian.
– W 2020 roku strażnicy skontrolowali 89 palenisk domowych. Sprawdzono także co palą na podwórkach. Zastosowano 18 sankcji karnych (mandat lub pouczenie) wobec osób, które spalały odpady. W 2021 roku do Straży Miejskiej zgłoszono 7 przypadków podejrzenia palenia śmieci, 2 osoby ukarane zostały mandatem karnym. […] Prosimy o wszelkie sygnały związane z podejrzeniem spalania odpadów. Prowadzimy własną akcję miasta i współpracujemy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, pomagając mieszkańcom m.in. w przygotowywaniu wniosków o dotacje w ramach programu Czyste Powietrze – dodaje rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Mławie.
A wladze dalej wycinaja drzewa w Mlawie.Betonowa pustynia nie sprzyja dobremu powietrzu.
Dlatego wyprowadziłem się z Mławy, nie było czym oddychać. Przy zamkniętych oknach śmierdziało, nie było możliwości przewietrzenia, ogólnie syf i nikt nic z tym nie robił, a wystarczyłoby wprowadzić zakaz palenia w piecach jak w Krakowie i byłoby super.
A nawet jeśli ktoś nie pali śmieci,a ma starego kopciucha,który nie jest w stanie normalnie spalić dozwolonego opału,to co dadzą kontrole?Ja osobiście jestem truty ze wszystkich stron,nawet jeśli okna nie otworzę,to czuć wszędzie smród.Powinno być po prostu zabronione palenie węglem i tym podobnym ,i nie ma tłumaczenia,że nie mam pieniędzy na palenie gazem.Po pierwsze gaz nie jest o dużo droższy,a po drugie dlaczego ja ,moje dzieci i wnuki mają się truć,bo komuś tak się podoba,albo czegoś nie rozumie.Żyjemy w społeczeństwie i nie możemy sobie na wzajem szkodzić.
Zmienić burmistrza, jeszcze można uratować to miasto. Tylko jest jedno ale kto na ten urząd się nadaje. Nie chcę słyszeć o [WYMODEROWANO] Piszcie kogo widzicie na tym urzędzie?
Ładnie się dymi z siedziby pss blisko ratusza nikt nie widzi
I z piekarni na warszawskiej też nie lepiej.wszystka ścisłe centrum.
Panie burmistrzu czas na Pana.
Tak kotłownia pss, jest bardzo widoczna tzn jej efekt pracy
Co robią władze?
Wyjeżdżają do Trzcińca i tyle.
A w Mławie rządzący wola wydać olbrzymie pieniądze na rozrywkę dla ludu bo to medialne tyle co się wydaje pieniędzy na dni Mławy starczyłoby na niejedna modernizacje kotłowni
A swoją droga takie powietrze jakie mamy w Mławie ze świecą szukać
Latem smród z kurników zima z kominów to wszystko wdychamy my mieszkańcy a efekty będą widoczne już niedługo powoli umieramy nawet nie zdając sobie z tego sprawy
No właśnie co robą władze miasta?
Nie widać postępu…
Dużą większość domów jedno rodzinnych ma piece tzw bez klasowe na węgiel te co tak kopcą są to kotły zasypowe z dmuchawą one wydmuchują nie spalony dym i popiół powodują największe zapylenie i zadymienie a wystarczyło by zamienić dmuchawę na miarkownik ciągu który daje oszczędność w spalaniu węgla nawet do 30% i już by nie było tego wyrzucania kłębów dymu przez komin, drugim takim zatruwaczem są stare domy TBS mam kila w swoim sąsiedztwie tam ludzie palą wszystkim starymi meblami, śmieciami i wszystkim co da ciepło nie pomaga nasyłanie Straży Miejskiej 2 dni jest spokój potem znów to samo. Ja w swoim domu wymieniłem kocioł co kopciuch na kocioł zasypowy 5 Klasy w sezonie zimowym oszczędność węgla 2 tony w stosunku do starego kotła więc też trzeba się zastanowić nad zmianą kotła klasy 5 one mają wyższą wydajność i nie kopcą.
dokładnie podobne mam spostrzeżenia.. nie wiem czemu w dobie tak dużych dofinansowań ludzie ciągle tkwią przy kopciuchach, niepojęte. Ja wymieniłem już i sobie i rodzicom na ekologiczny kocioł piątej klasy z certyfikatem ecodesign od Kostrzewy i chociaż Ci bali się, że koszty ogrzewania wzrosną nic takiego nie ma miejsca. A jaki komfort większy – bo chodzić nie trzeba i dokładać co chwilę, i wyjechać do wnuków mogą na kilka dni i wrócą i ciepło, i właściwie niczym się nie martwią bo wszystkie powiadomienia, które kocioł mi wysyła wpływają do mnie i ja ogarniam jak pellet im się skończy albo trzeba popiół posprzątać. Zmiany nie są złe, ja mam [WYMODEROWANO] i jestem zachwycony i szczerze polecam!
Jadąc ulicą Kopernika i ulicami „za szpitalem” ,aby nie wdychać spalin z domowych kotłowni, trzeba zamykać nawiewy w samochodzie. To jest najbardziej zanieczyszczona część miasta. A kiedyś były to osiedla ekskluzywne.