Bliscy 15-letniego Krystiana Wódkiewicza z Dzierzgowa chorującego na zanik mięśni zwracają się o pomoc finansową na lecenie, rehabilitację, sprzęt medyczny i konsultacje lekarskie. Rozpoczęto zbiórkę zaplanowaną obecnie na okres od 3 sierpnia do 2 listopada 2022 r. Jej organizatorem jest fundacja Siepomaga.
Do piątkowego poranka (tj. 5 sierpnia) na stronie siepomaga.pl Krystiana wsparło 15 osób na łączną kwotę 1477 zł. To nie pierwsza zbiórka na jego potrzeby. W okresie od 17 listopada 2017 do 17 października 2018 na leczenie, rehabilitację sprzęt medyczny i konsultacje lekarskie zebrano 11 221 zł (10,61%) od 555 osób, co stanowiło zaledwie 10,61% potrzebnej wówczas kwoty.
Link do zbiórki:
Krystian Wódkiewicz – zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl
Obecnie Bliscy Krystiana w opisie zbiórki napisali:
„Inne dzieci z niecierpliwością czekają, aż dorosną. Ale nie Krystian… Historia jego życia to nie szczęśliwe dzieciństwo, poznawanie świata, rozwijanie się. To okropny strach przed nadchodzącym dniem. Opowieść o odchodzeniu… Wszystko przez okrutną chorobę!
Każdego dnia dystrofia mięśniowa Duchenne’a kradnie mu to, co dla małego chłopca jest najważniejsze: sprawność, beztroskę, uśmiech. W zamian daje cierpienie i niekończące się pobyty w szpitalach…
Krystian cierpi na nią od urodzenia. Moje serce pęka, gdy widzę, jak każdego dnia zmaga się z chorobą i swoją niepełnosprawnością. Chciałabym się z nim zamienić, dać mu wszystkie lata życia, które mi zostały, by mógł spełnić swoje marzenia o zabawie z innymi dziećmi, a potem – w dorosłości – o zostaniu rolnikiem. Ale tak się nie da, chociaż oddałabym za to wszystko, co mam… Dzisiaj walczymy o każdy dzień z nadzieją, że Krystian doczeka dorosłości.
Choroba mojego synka powoduje zanik wszystkich mięśni – zabiera władzę w rękach i nogach, nie pozwala chodzić, siadać i wstawać samodzielnie. Potem nie pozwala też oddychać… Życie Krystiana to bolesne zmaganie z chorobą, która ciągle jest o krok przed nami…
Dziś mój syn ma 15 lat. Od 4 lat jeździ na wózku inwalidzkim. Często ogląda świat zza szyb szpitalnego okna, uwięziony w szponach choroby, która zabiera mu wszystko… Wie już, że nigdy wyzdrowieje, nie wyjdzie z kolegami, nie będzie miał „normalnego życia”. Robimy jednak wszystko, by to, które ma, było jak najszczęśliwsze.
Na dystrofię nie ma innego lekarstwa. Jeszcze nikt nie wymyślił sposobu, jak uratować życie Krystiana i innych dzieci, które nie zasłużyły sobie na taki okrutny los…
Walczymy z pogłębiającą się skoliozą kręgosłupa. Mięśnie Krystiana stały się wiotkie i słabe. W najbliższym czasie czeka nas skomplikowana operacja kręgosłupa, która niesie za sobą ogromne ryzyko… Boimy się, ale mamy nadzieję, że pomoże.
Teraz Krystian najbardziej potrzebuje stałej i niestety kosztownej rehabilitacji oraz specjalistycznego sprzętu, który pomoże mu walczyć o kolejne lata życia. Choroby nie da się powstrzymać. Można natomiast spowolnić jej rozwój, by maksymalnie opóźnić widmo najgorszego. I właśnie o to walczymy…
Bardzo prosimy o pomoc. Za wszystko dziękujemy.”
Tragedia dla rodziny. A rząd rozdaje 13,14, cpk, szoszony w pomoc należy się naszym obywatelom!!!!(WYMODEROWANO)