Wiosna w pełni, prace polowe ruszyły. W niemałym dylemacie są rolnicy z naszego powiatu przez których pola ma przebiegać nowa „siódemka” (S7).
Jeśli nie obsieją gruntów teraz, to nie zbiorą plonów. Jeśli to zrobią, a na plac budowy wejdą ciężkie maszyny, to rolnicy poniosą straty. Omawiano tę sprawę podczas spotkania w starostwie.
– Ostatni dokument zezwalający inwestorom i firmie która wygrała przetarg na rozpoczęcie prac miał wydać Wojewoda Mazowiecki w maju. Teraz mówi się o czerwcu – informował starosta Jerzy Rakowski na spotkaniu z parlamentarzystkami PiS wicemarszałek senatu Marią Koc oraz poseł Anną Cicholską.
Jednocześnie zwrócił się do nich o pomoc w szybszym uzyskaniu ostatecznego dokumentu zezwalającego na rozpoczęcie prac. W ramach prac przygotowawczych na biegnącym przez nasz powiat planowanym odcinku drogi krajowej nr 7 zimą usunięto już wszystkie drzewa. Niezależnie od tego kiedy prace zasadnicze ruszą są zapewnienia, że zostaną skończone w ciągu 2 lat. Odpowiedzi siać, czy nie siać na razie nie ma.
Cwaniaczki z miasta zostańcie rolnikami to wtedy będziemy mogli pogadać
Myślicie że praca rolnika to jest taka łatwa lekka i przyjemna
Mogę się mylić ale wydaje mi się że według procedur pieniądze otrzymuje się dużo później. Czasami inwestycja jest w trakcie(A zdarzało się że się konczy) a rolnicy dopiero dostaje ekwiwalent za utraconą ziemie.
A jeść to każdy by chciał, wtedy warzywka są dobre. Jak tak piszesz to kup sobie kawałek ziemi i sam się przekonasz jak to jest, bo mądrkować to każdy nawet głupi umie.
Problem w tym, że nie ma możliwości (narazie) kupienia ziemi jeśli nie jest się rolnikiem a chciałoby się nim być. Jeśli ci źle to zatrudnij się w LG rezygnując z gospodarstwa a nie dorabiając na nim jednocześnie i pracując w mieście.
Gromade pieniędzy dostaną rolnicy za wydzierżawienia pół miesięcznie i jak zwykle maja problem.
Z kad wiesz że dostali widziałeś/aś potwierdzenie przelewu, nie sądzę!
Gówno dostali a nie pieniądze także jak nie wiesz to nie komentuj, ludzie nawet żadnych wycen nie otrzymali a mowa o wypłacie gotówki…
Jak to kiedy siać dostali pieniadze za wywłaszczenie gruntu i chcieliby jeszcze go obiać. Oj pazernosc chłopów nie ma granic.
jaka pazerność ???? przecież im się nic nie opłaca , oni dokładają do tego co robią
Całe życie jęczą narzekając. Gdyby było źle to by zlikwidowali gospodarstwo. Na dowód tego, że jest dobrze w rolnictwie pod rozwagę ceny ziemi/ gruntów rolnych. Kogo stać na to jak nie rolnika.