W Polsce brakuje około 20 tys. opiekunów osób starszych i ten problem z każdym rokiem będzie narastał z powodu szybkiego starzenia się społeczeństwa – uważają eksperci, z którymi rozmawiała PAP.
Według prognoz MRPiPS, w 2026 r. zacznie szybko rosnąć liczba osób w wieku 80 lat i więcej, co będzie efektem wchodzenia w okres starości powojennego wyżu demograficznego. Między rokiem 2026 a 2040 liczba osób w wieku 80 lat i więcej ma się zwiększyć z około 1,7 mln do około 3,4 mln.
Jak zaznaczył Tomasz Piłat z Akademii Opiekunów, brak opiekunów utrudnia życie potrzebującym pomocy starszym osobom. „Zwłaszcza, jeśli chodzi o osoby powyżej 75. roku życia. Z szacunków wynika, że wiele z nich już teraz nie może liczyć ani na rodzinnego opiekuna, ani na tego z pomocy instytucjonalnej” – podkreślił.
Zwrócił uwagę, że niedobór opiekunów stwarza kłopoty członkom rodziny osoby wymagającej opieki. „Bardzo często jest tak, że opiekunem osoby starszej jest członek rodziny. Szacuje się, że w Polsce to niemal 80 proc. wszystkich opiekunów. W przeważającej większości jest to współmałżonek. Tylko że te osoby także cierpią na jakieś dolegliwości chorobowe, dodatkowo w związku ze swoimi obowiązkami i wynikającymi z nich obciążeniami są bardziej narażone na depresję. W obecnej sytuacji nie mają jednak innej możliwości i muszą się opiekować swoim krewnym lub współmałżonkiem” – powiedział Piłat.
Według eksperta problem braku opiekunów będzie coraz poważniejszy. „Mamy zjawisko podwójnego starzenia się społeczeństwa. Polega ono na tym, że nie tylko rośnie odsetek ludzi w wieku 80 lat i więcej w całym społeczeństwie, ale również – ze względu na to, że żyjemy coraz dłużej – w samej grupie osób w wieku 65 lat i więcej coraz większą część stanowią osoby powyżej 80. roku życia” – wyjaśniał.
Zdaniem Piłata, należy dokładnie zbadać problem opieki długoterminowej. „Badania na ten temat robi się zbyt rzadko, a rozwiązania, które mają poprawić trudną sytuację, wprowadzane są zbyt wolno” – powiedział.
Jak podkreślił, nie wolno zapominać o samych opiekunach. „Musimy wspierać zarówno opiekunów zawodowych, gdyż to oni najczęściej zajmują się najtrudniejszymi przypadkami, ale także rodzinnych, bo często brakuje im wiedzy, jak troszczyć się o chorego seniora. Na przykład ważne jest, aby opiekun wiedział, jak przemieścić osobę podopieczną z łóżka na wózek w taki sposób, żeby nie obciążać kręgosłupa. Należy też edukować opiekunów w kwestii chorób neurodegeneracyjnych, a taką jest demencja. Opiekunowie nie wiedzą również, jak wygląda system opieki długoterminowej w naszym kraju. Nie wiedzą, jak działają podstawowe jednostki – Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej i Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie” – stwierdził Piłat.
Według niego, warto przyjrzeć się np. niemieckim rozwiązaniom dotyczącym dostępności opiekunów zawodowych. „Wprowadzono tam dodatkowe ubezpieczenie. Chodzi o ubezpieczenie pielęgnacyjne. Składka ta zabezpiecza obywateli na starość na wypadek niepełnosprawności” – powiedział.