Edukacja dzieci w mławskich szkołach podstawowych i przedszkolach w tej chwili skutecznie drenuje miejską kasę w Mławie. Czy w 2020 roku kwota subwencji oświatowej wzrośnie?
Jak wynika ze wstępnych obliczeń resortu edukacji kwota subwencji oświatowej w 2020 roku w przeliczeniu na jednego ucznia wynieść ma 5985,52 zł.
W projekcie przyszłorocznego budżetu państwa na subwencję oświatowa rząd przewidział blisko 50 mld zł. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło stronie samorządowej założenia przyjęte do obliczenia tej kwoty. Z danych MEN wynika m.in., że w przyszłym roku spadnie nie tylko liczba uczniów, lecz również nauczycieli.
„Z wstępnych informacji wynika, że liczba nauczycieli w 2020 roku ulegnie zmniejszeniu w stosunku do danych z poprzedniego roku szkolnego. Prognozując kwotę subwencji oświatowej na 2020 rok, uwzględniliśmy w naszych kalkulacjach 530 tys. etatów w ujęciu średniorocznym” – poinformował Jerzy Jakubczuk, dyrektor departamentu współpracy z samorządem terytorialnym w MEN. Chodzi o tzw. nauczycieli subwencjonowanych, czyli pracujących w szkołach i w przedszkolach z dziećmi sześcioletnimi, na które samorządom naliczana jest subwencja.
Z danych SIO wynika także, że w 2020 roku o 38 tys. zmniejszy się liczba uczniów w stosunku do danych przyjętych do wyliczania subwencji oświatowej na 2019 rok.
Jak podkreśla MEN, wzrośnie za to kwota tzw. finansowanego standardu A, czyli kwota subwencji przypadająca na jednego ucznia przeliczeniowego – według wstępnych założeń ma ona wynosić 5985,52 zł. „Standard finansowy A wzrasta o 7,5 proc.” – wyliczał dyrektor Jakubczuk.
Ogólna kwota przyszłorocznej subwencji oświatowej będzie o 6 proc. wyższa niż tegoroczna. Największy udział w tym wzrośnie będą miały powiaty i miasta na prawach powiatu.
Dla miast na prawach powiatu subwencja oświatowa ma wzrosnąć w zakresie zadań powiatowych – o ponad 15 proc. (przy zakładanym wzroście liczby uczniów w liceach i technikach o ok. 8 proc.). Taki sam wzrost odnotują powiaty ziemskie (przy wzroście liczby uczniów o ponad 10 proc.).
W przypadku zadań gminnych kwota subwencji oświatowej wzrośnie o 1,4 proc. przy malejącej o 6 proc. liczbie uczniów w związku z przejęciem jednego rocznika przez szkoły prowadzone przez powiaty.
Strona samorządowa podkreślała, że wzrost subwencji jest zbyt mały w stosunku do rosnących kosztów związanych z oświatą. Chodzi m.in. o podwyżki dla nauczycieli, podwyżki dla pracowników niepedagogicznych czy pomoc psychologiczno-pedagogiczną. Samorządowcy zawnioskowali, by minister edukacji Dariusz Piontkowski wziął udział w październikowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i wysłuchał ich argumentów.
Mławskie realia
Dla porównania w 2019 roku utrzymanie jednego ucznia w mławskich szkołach podstawowych wynosi 10 tys. 123 zł. Subwencja jaką szkoły otrzymują w tej chwili to 5 573 zł na jednego ucznia. Wynika z tego, że mieszkańcy do edukacji każdego dziecka dokładają 4 550 zł rocznie.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przedszkolach. Chociaż roczne utrzymanie każdego przedszkolaka wynosi mniej, bo 9 662 zł , to w przypadku tych placówek nie można liczyć na subwencję, a jedynie na dotację na wychowanie przedszkolne. Ta, wynosi zaledwie 1 403 zł. na dziecko. Z budżetu miasta trzeba więc dołożyć 8 259 zł rocznie na każdego malucha.
Subwencje oraz dotacje przekazywane są również na dzieci w szkołach niepublicznych i przedszkolach niepublicznych.