Dziś w Polsce ogłoszono stan zagrożenia epidemiologicznego oraz decyzję o przywróceniu kontroli na granicach z UE i zamknięciu ich dla cudzoziemców. Wszyscy Polacy powracający do kraju zostaną poddani kwarantannie.
W Polsce odnotowano 68 przypadków koronawirusa. Jedna osoba zmarła. Na całym świecie jest obecnie ponad 134 tys. zachorowań.
W walce z rozprzestrzeniającym się koronawirusem rząd zdecydował się na kolejne kroki zaradcze. Premier RP Mateusz Morawiecki poinformował podczas konferencji prasowej (dziś po godz. 19) o wprowadzeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego i przywróceniu granic z UE oraz zamknięciu ich dla cudzoziemców.
- W obliczu zagrożenia najważniejsze słowa to bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo Polaków i bezpieczeństwo zdrowotne zostało utrzymane. Do tego potrzebna jest odpowiedzialności. Dlatego wprowadziliśmy stan zagrożenia epidemicznego. (…) Podejmujemy decyzję o przywróceniu granic. Zostają one odtworzone na 10 dni z możliwością przedłużenia. Granice pozostają otwarte dla przepływu towarów. Polska jest jednym z największych w Europie producentów żywności – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
Od niedzieli zostaną wstrzymane wszystkie międzynarodowe połączenia lotnicze i transgraniczne połączenia kolejowe. Ruch na terenie kraju odbywać się ma tak jak dotychczas.
Powracający do kraju rodacy – po przekroczeniu granicy zostaną – skierowani na 14-dniową kwarantannę.
- Zamknięcie granicy dla cudzoziemców będzie miało odstępstwa. Służby celne wpuszczą do Polski osoby, które np. pracują w Polsce. Te osoby będą jednak musiały odbyć 14-dniową kwarantannę. Rząd opublikuje listę konkretnych przejść granicznych, w których w takich sytuacjach będzie można przekroczyć granicę – poinfomował Mariusz Kamiński, minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Sklepy i banki pozostają otwarte. Wszystkie punkty usługowe pracują normalnie, poza galeriami handlowymi. Zawieszona zostaje działalność restauracji, pubów, klubów, barów i kasyn.
Wprowadzono powszechne ograniczenie zbiorowych zgromadzeń do 50 osób.
– (…) Niestety spodziewamy się w najbliższych dniach przyrostu zachorowań. System zdrowia musi być w stanie zapewnić odpowiednie środki. Mamy w Polsce ponad 10 tys. respiratorów. Ważne jest, żeby tempo zachorowań osób na koronawirusa nie osiągało taki przyrostów jak we Włoszech czy w Hiszpanii. Zwiększamy nasze możliwości testowania poprzez większą sieć laboratoriów. Apeluję do pracodawców o wyrozumiałość. Tam, gdzie jest to możliwe, aby udostępnić pracę zdalną. Te ograniczenia to kompromis. Uciążliwy, ale kompromis. Przed nami czas próby. Czas solidarności pokoleniowej. Naszym największym atutem będzie spokój. Spokój, który doprowadzi do tego, że Polska przejdzie przez ten kryzys – apeluje premier Mateusz Morawiecki.
To ostatni moment na zdecydowane działania.
– Nie mamy już czasu na półśrodki. We Włoszech jest już 17,6 tys. zakażeń, w Hiszpanii ponad 4 tys. U nas mamy 68. Od tego jak się teraz zachowamy, w tym trudnym momencie, zależy los nas wszystkich i naszych najbliższych – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Poinformowano też, że sprawdzono ponad 1500 osób objętych kwarantanną. Tylko w 14 przypadkach odstąpiono od zasad.
Ograniczenia narzucone przez wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego, będą obowiązywać przez 14 dni, ale z możliwością przedłużenia.
Pod adresem pacjent.gov.pl opublikowano pakiet informacji o koronawirusie.
Czemu przywraca granice?
A czego nie rozumnie ?