Nawet na drodze dla rowerów może dojść do groźnego wypadku drogowego. Kierujący rowerem – poruszający się po niewłaściwej stronie – zmusił inną użytkowniczkę jednośladu do gwałtownego hamowania. Kobieta doznała złamania obu rąk. Taka sytuacja miała miejsca w Lubinie, jednak do podobnych wypadków dochodzi także u nas. Policja ku przestrodze prezentuje nagranie z monitoringu ukazujące, jak może skończyć się zwykła przejażdżka rowerem.
Wydawać by się mogło, że droga dla rowerów jest miejscem bezpiecznym, gdzie rowerzystom nie powinno stać się nic przykrego. Bardzo często jednak poruszając się jednośladami po tego typu szlakach w sposób niewłaściwy, możemy doprowadzić do groźnych w skutkach zdarzeń drogowych.
– Taka sytuacja spotkała 56-letnią lubiniankę, która przy jednej z ulic miasta kierowała swoim jednośladem w sposób prawidłowy po drodze dla rowerów. Kobieta jechała w stronę Parku Wrocławskiego, zjeżdżając z delikatnego wzniesienia. Zauważyła z naprzeciwka dwóch rowerzystów jadących obok siebie. Widząc zagrożenie, trzykrotnie użyła dzwonka, chcąc zwrócić ich uwagę, by zjechali na prawidłową stronę. Tak się jednak nie stało i pokrzywdzona, w celu uniknięcia zderzenia z innym rowerzystą, zmuszona była do gwałtownego hamowania. Skutkowało to zablokowaniem przedniego koła, utratą równowagi na rowerze i przewróceniem się. Cyklistka złamała obie ręce i pokaleczyła sobie twarz – informuje policja.
Uczestnik tego zajścia, po udzieleniu wstępnej pomocy medycznej pokrzywdzonej, oddalił się ze ścieżki rowerowej, natomiast kobieta została przewieziona przez pogotowie do szpitala.
Teraz śledczy ustalają okoliczności tego wypadku. Ku przestrodze – dla innych użytkowników drogi, zamieszczają film.