Odebraliśmy w tej sprawie w redakcji kilka telefonów. Nasi rozmówcy zwracali uwagę, że Miejski Dom Kultury w Mławie nie zaplanował dla dzieci na ferie nic poza wyświetlaniem bajek w kinie.
– W poprzednich latach było lepiej. Dom kultury organizował zajęcia dla dzieci, a w tym roku biblioteka przejęła jego rolę – podkreślał jeden z naszych czytelników.
Dyrektor MDK Edyta Suszek tłumaczy, że dotychczas zajęcia w tych placówkach się dublowały.
– Wszyscy dyrektorzy placówek się spotkali, chcieliśmy zrobić coś wspólnie. Zastanawialiśmy się co kto może zrobić, żeby się nie powtarzać. Dyrektorowi miejskiego ośrodka sportu i rekreacji zależało, żeby zorganizować lekcje pływania, ponieważ ferie to najlepszy czas na to. My możemy wyświetlać bajki, ponieważ nikt inny ich nie wyświetli. Z kolei biblioteka zaproponowała zajęcia plastyczne, które powielałyby się u nas. Wszystko jest dopasowane czasowo, żeby dzieci mogły skorzystać z każdych zajęć – mówi.
Kolejny powód okrojonej oferty na ferie w domu kultury to remont. W sali na piętrze, gdzie spotykali się młodzi uczestnicy, będzie cyklinowana i olejowana podłoga. Lakier, który był tam położony, nie sprawdził się, szybko się niszczył i odchodził.
Super sala do posiedzen rady, baletow seniorow. A na 2 pietrze salki-klitki, ze orkiestra deta 20 osob w sali 4 na 4m, jaka duchota, zadna akustyka. kto to projektowal, pozostale salki tak samo.
Wcale się nie dziwię ze lakier w tej sali tak szybko się zniszczył. Co tydzień balety, to najtwardsza podłoga nie wytrzyma. Dzieciom każą obuwie zmieniać, jak nie ma to boso, do tego często czystość tej sali jest zastanawiająca. Po zajęciach w poniedziałki wszystko do prania.
Oferta kina na ferie też nie powala na kolana. Starocie sprzed dwóch, trzech lat, wszystkie te filmy dostępne w biedronkach na terenie miasta na dvd. Specjalnie taka oferta, żeby przypadkiem dzieci nie przyszły…
„Wszystko jest dopasowane czasowo, żeby dzieci mogły skorzystać z każdych zajęć – mówi.”
Tak zgadzam się ta 20-stka dzieci która jest w Mławie musi się wyrobić. Szkoda ze w Mławie jest tak mało dzieci. Byście się wzięli za robotę a nie tylko się innymi wyreczacie…