Roboty związane z rewitalizacją placu 3 Maja rozpoczęły się jesienią zeszłego roku i – jak zaplanowano – miały potrwać rok. Jak dowiedział się portal „Nasza Mława”, budowa przedłuży się jeszcze o 2 miesiące.
– Podpisaliśmy z wykonawcą aneks do umowy. Prace mają się zakończyć do końca roku – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Mława.
Jak wyjaśnia, opóźnienie spowodowane jest 2 przestojami ze względu na odkrycia archeologiczne. Na placu budowy natknięto się na fundamenty starego teatru oraz posadzki starej kamienicy. Poza tym okazało się, że jest tam dużo niezinwentaryzowanych sieci, które trzeba było przebudować.
Przypomnijmy – budowa m.in. fontanny, wykonanie elementów małej architektury, budowa oświetlenia, remont dróg wewnętrznych (ul. Wigury, Plac 3 Maja) z miejscami postojowymi, przebudowa i remont kanalizacji deszczowej, sanitarnej oraz wodociągowej, przebudowa studni teletechnicznych i urządzenie zieleni ma kosztować ponad 3,5 mln zł brutto.
Mławie coraz bardziej zagraża katastrofa depopulacji – problem jest już dość poważny, a wszelkie prognozy wskazują, że będzie się tylko pogłębiał.
Ludzie chcą mieszkać wśród zieleni, a nie dostając jej w Mławie, po prostu z niej uciekną. Wszystkim więc powinno zależeć na powstrzymaniu rzezi drzew, bo niedługo zabraknie kupców i najemców na mieszkania w Mławie, a UM straci najlepszych podatników – klasę średnią poszukującą zieleni coraz dalej od Mławy. Tyle tylko, że burmistrz zdaje się tego nie zauważać.
Czy otrzeźwienie naszych władz nie przyjdzie za późno?
Hasło „zamieszkaj w Mławie” wydaje się tak samo banalnym, oklepanym sloganem jak wiele innych sloganów i wszelkich wystąpień Kowalewskiego.
Wszelkie prognozy wskazują na całą Polskę. Rozejrzyj się wokół i sprawdź sąsiednie miasta. W każdym z nich ubywa mieszkańców a Mława nie jest akurat w niechlubnej czołówca. Nie rób z Mławy miasta z którego masowo uciekają ludzie bo tak nie jest a jeśli już upierasz się w tym co piszesz to bądź obiektywny i jak już napisałem sprawdź jak szybko ubywa mieszkańców w sąsiednich miastach, na przykład ostatnie 10 lat (2008-2018). Ja znam te i dane warto, żebyś Ty też znał…. Nie pozdrawiam
Piękna betonowa pustynia Panie Burmistrzu.. tyle betonu w porównaniu z ewentualną zielenią jaka tam się zapewne znajdzie kwalifikuje ta rewitalizację do konkursu na „miejski beton roku”
Na Okólnej chyba też jakieś odkrycia archeologiczne są bo budowa chodnika nagle ustała. Pech mieszkańców pewnego domu że przed ich brama wjazdowa dziura została.
No kuźwa po wyborach jest kolo, a co ty myślałeś
Szału nie ma, a te lampy przy planecie to za chwilę będą i tak zdemolowane. Efekt wizualny psują też te male „budki” przy handlowcu. Dlaczego ktoś kiedyś pozwolił to wybudować ?
Tylko gdzie ta zieleń. Żyjemy w betonowym świecie w koło bloków i w mieście też.
Park masz obok
Mamy zanieczyszczone powietrze, prawda panie Włodarzu, a więc każda piędź ziemi winna być wykorzystywana do nasadzeń drzew, bo więcej drzew, to więcej tlenu, nieprawdaż? Beton nie oczyści powietrza, nie da cienia potrzebnego w upalne, letnie dni.
W Mławie za panowania złotoustego posadzono tylko kilka dębów niepodległości i wymieniono w parku kilkanaście uschniętych kasztanów, a ile drzew w sumie wycięto? Rachunek tych wyciętych w stosunku do ilości tych nowo posadzonych jest prosty. Więcej wyciętych jak posadzonych.
Tacy oto przyjaźni jesteśmy dla przyrody: niszczymy (bo nie tylko wycinamy) drzewa, sadzimy kwiaty, które nie przyciągają pszczół, ale za to ładnie wyglądają, ale nie są przyjazne dla pszczół a burmistrz tak ogłaszał przyjaźń dla pszczół.
Szkoda słów – burmistrza słowa, to czcze słowa rzucane w próżnię, na wiatr.
Idąc twoim tokiem myślenia to nie tak dalekoj jest las to park można też wyciąć.
No i bursmistrz systematycznie to robi – widocznie też tak uważa.
No cóż, jedni lubią zieleń, inni jej nie lubią, ale o czyste powietrze powinniśmy dbać wszyscy, bez względu na to czy lubimy zieleń, czy też jej nie lubimy.
Beton powietrza nie oczyści – to niezaprzeczalny fakt.
Kowaqlewski zastał Mławę zieloną, a zostawi betonową.
A znajdujące się tam pawilony to niech zaczną działać .Powinny opłacać fundusz remontowy w odpowiedniej stawce za metr przez tyle lat uzbierali chyba na remont.Budynek to nie tylko krowa dojna trzeba co roku inwestować żeby nie wyglądał jak slams.
Wokół te szajsowate sklepy obklejone plakatami wyglądają strasznie
Teraz Sławku niema co się spieszyć, może trwać do następnych wyborów.
Trzeba było zamknąć cały plac dla ruchu autami bo tak to lipa jest. Przynajmniej byśmy mieli jakiś deptak w mieście