Na stronie internetowej niemieckiego miasta Viernheim swoje wrażenia z pobytu w Mławie opisują członkowie miejskiej delegacji.
Delegacja z Viernheim udała się do Mławy 22 sierpnia na 80. rocznicę „Bitwy pod Mławą”. Druga wojna światowa znalazła odzwierciedlenie we wszystkich punktach wizyty. Gościom w pamięć zapadła szczególnie rekonstrukcja i atmosfera przedwojennego miasta.
„Na placu przed kościołem i ratuszem w Mławie spotykają się ludzie, na cotygodniowym targu. Można zobaczyć parę weselną. Dzieci biegają. Żydzi są pochłonięci rozmową. Żołnierze raczą się ulubionym jedzeniem i napojami. Panuje wspaniała atmosfera, przekazuje rekonstrukcję życia w Mławie na krótko przed rozpoczęciem II wojny światowej 80 lat temu.”- opisują co widzieli.
– Rekonstrukcja ataku na Mławę w środku miasta była jak podróż w czasie – powiedział szef rady miasta Viernheim Schübeler, który także kilka dni po podróży z gęsią skórką opowiedział o tym, co wydarzyło się w Polsce.
– I o to właśnie chodzi. Miasto Mława w Polsce, które zostało uderzone przez niemieckie wojska hitlerowskie na początku drugiej wojny światowej nie tworzy ani nie kultywuje wizerunku wroga. Poprzez tą rekonstrukcję chce po prostu „uczynić szaleństwo wojny zrozumiałym dla wszystkich” – powiedział burmistrz Baaß.
Delegaci wspominają wystawę wojskową, na której mogli obejrzeć z bliska czołg bojowy „Leopard” lub „PT-91” czy haubicę armatnią.
Stephana Schneidera szczególnie poruszyła relacje z wystawy w muzeum, na której eksponaty to pamiątki po żołnierzach, którzy stracili życie podczas bitwy. To osobiste przedmioty i listy od żołnierzy, które po II wojnie światowej przypadkowo znaleziono w skrzyni.
Dla niemieckiej delegacji ważne było też podpisanie „Manifest Pokoju” przez burmistrza Baaß wraz z przedstawicielami: Litwy, Włoch i Macedonii Północnej oraz burmistrzem Kowalewskim.
Żródło: https://www.viernheim.de/