Chodzi m.in. o liczbę chorych na Alzheimera. Szacuje się, że w Polsce tym schorzeniem dotkniętych może być nawet pół miliona osób. Do 2050 roku liczba ta może wzrosnąć nawet czterokrotnie.
Mimo to, ani Minister Zdrowia ani Minister Rodziny nie mają rzetelnych informacji na temat skali zjawiska, liczby chorych, ani kosztów leczenia i opieki – wynika z kontroli NIK.
NIK zwraca uwagę, że skutki choroby Alzheimera dotykają całych rodzin, bo to na nie przenoszone są nie tylko finansowe, ale także społeczne i psychologiczne koszty opieki. Ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera po ukończeniu 65 lat ulega praktycznie podwojeniu z upływem każdych kolejnych pięciu lat.
Dane wskazują, że otępienia, a zwłaszcza choroba Alzheimera należą do najdroższych chorób współczesnej Europy. Na koszty składają leczenie i opieka pielęgniarska, codzienna opieka w domu jak i utrata produktywności zawodowej oraz społecznej pacjenta i jego opiekuna. W 2003 r. światowe koszty demencji oszacowano na ok. 160 mld dolarów rocznie.
W ramach funkcjonującego w Polsce powszechnego systemu opieki zdrowotnej nie stworzono narzędzi dla skutecznego i efektywnego rozwiązywania problemów osób z chorobą Alzheimera oraz ich rodzin – uważa NIK. Osoby te objęte są powszechnym systemem opieki społecznej, w ramach którego korzystano z narzędzi i zasobów standardowo stosowanych wobec ogółu osób starszych, nieuwzględniających w pełni specyficznych potrzeb tego środowiska. NIK zwraca przy tym uwagę, że niemal cały ciężar opieki nad chorymi na Alzheimera przerzucony jest na ich rodziny oraz opiekunów.