Ruszyła zbiórka dla rodziny spod Ciechanowa, która w pożarze straciła główne źródło utrzymania. W jednej chwili w popiół i zgliszcza zamieniło się miejsce, które dawało stabilizację i bezpieczeństwo finansowe całej rodzinie. Przyjaciele i sąsiedzi chcą pomóc w odbudowie warsztatu, organizując zbiórkę.
W ostatni czwartek w Gąskach pod Ciechanowem doszczętnie spłonęła stolarnia. Warsztat funkcjonował od ponad 10 lat. Zakład stanowił główne źródło utrzymania dla całej rodziny. Prowadził go Pan Leszek Pleskot.
- 16 kwietnia o godz. 17:26 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Ciechanowie wpłynęła informacja o pożarze w m. Gąski. Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszego zastępu KDR zastał pożar drewnianego budynku, który był objęty całościowo pożarem. Zagrożony budynek mieszkalny, budynek gospodarczy, las i linia energetyczna niskiego napięcia. Brak osób poszkodowanych, obecny na miejscu syn właściciela. Działania pierwszych dwóch zastępów z JRG Ciechanów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i podaniu trzech prądów wody. Dwa prądy w natarciu na palący się budynek i jeden prąd w obronie na budynek gospodarczy i las. W początkowej fazie działań KDR otrzymał informację od SKKP o zdalnym odłączeniu energii elektrycznej w całej miejscowość Gąski. Po przybyciu kolejnych sił i środków KDR wprowadził dodatkowe dwa prądy do wnętrza budynku. Ratownicy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Po zlokalizowaniu pożaru ratownicy przystąpili do prac rozbiórkowych drewnianej konstrukcji budynku. W trakcie działań przybyło Pogotowie Energetyczne, które rozłączyło zasilanie do budynku stolarni i załączyło energię w miejscowości Gąski. Na miejsce przybył p.o. Komendant Powiatowy mł. bryg. Osiecki Radosław, z-ca d-cy JRG mł. bryg. Kwasiborski Piotr, patrol Policji i grupa dochodzeniowo śledcza z KPP w Ciechanowie. Po ugaszeniu pożaru pogorzelisko sprawdzono kamerą termowizyjną, a następnie właścicielowi na piśmie przekazano miejsce objęte działaniami ratowniczo-gaśniczymi. Postępowanie dochodzeniowo śledcze prowadzi KPP w Ciechanowie. W działaniach trwających 2 h 43 min udział brało siedem zastępów straży pożarnej – tak relacjonują zdarzenie strażacy z Ciechanowa.
Tak wyglądało miejsce pracy stolarza po pożarze.
Zdjęcia KP PSP Ciechanów. Ogień strawił całą stolarnię. Spłonął budynek i wszystkie maszyny.
Ruszyła zbiórka środków. Znajomi postanowili pomóc odbudować stolarnię i odzyskać stabilizację. Portal ciechanowinaczej.pl trafił do organizatorów akcji pomocowej.
- Osoby, które znają rodzinę Pleskot oraz ci, którzy chcieliby pomóc w odbudowie stolarni, prosimy o wpłatę pieniędzy na konto założone przez sąsiadów i znajomych, rodziny wystawionej na ciężką próbę przetrwania – apelują organizatorzy zbiórki.
Pieniądze można wpłacać na stronie pomagam.pl TUTAJ.